Nie reagujesz - akceptujesz!
Rozmiar czcionki
- Zaparkował na środku ronda. Zatrzymany przez świadków Do niecodziennego zdarzenia doszło na jednym ze skrzyżowań w centrum Pszczyny. Kierujący samochodem marki Opel dosłownie wskoczył na wysepkę ronda, po czym wysiadł z pojazdu i chciał uciec. Uniemożliwili to świadkowie zdarzenia, którzy ujęli 24-letniego obywatela Gruzji, a następnie przekazali mundurowym. Jak się okazało mężczyzna w chwili zdarzenia był nietrzeźwy, kierował pojazdem nie mając uprawnień, a na terenie Polski przebywał nielegalnie.
- Postawa godna naśladowania Mieszkaniec powiatu pszczyńskiego odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Do jego zatrzymania przyczyniła się wzorowa postawa innego użytkownika drogi, który zwrócił uwagę na niepewnie poruszający pojazd i szybko powiadomili o tym Policję. 40-letni kierowca mercedesa miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
- Chciał tylko przeparkować... Miał ponad 3 promile Ponad 3 promile alkoholu miał kierowca, który spowodował zdarzenie drogowe na parkingu w Kobiórze. Mężczyzna tłumaczył, że chciał jedynie przeparkować swój samochód. To przykład na to, że siadając za kierownicę pojazdu zawsze należy być trzeźwym!
- Podziękowanie za wzorową postawę obywatelską Dzięki stanowczej i odważnej postawie mieszkanki powiatu pszczyńskiego doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierującego stwarzającego poważne zagrożenie na drodze. 28-latka swoim działaniem w pełni wpisała się w prowadzoną przez Policję ogólnopolską akcję pn. „Nie reagujesz, akceptujesz!”. Komendant garnizonu pszczyńskiego mł. insp. Marek Nowok skierował wobec kobiety słowa uznania i podziękowania za postawę godną naśladowania.
- Kolejni kierowcy z „fantazją. Reagujesz, bo nie akceptujesz - oby tak dalej! Podobne zdarzenie z udziałem niesfornych uczestników ruchu drogowego, zanotowano również w piątek, tuż przed weekendem. Tym razem jednak, kierujących jednym samochodem miało być dwóch, żaden z nich nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, za to każdy z nich miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Szczęśliwie, zareagowali świadkowie, którzy ujęli niesforny duet i poinformowali o zdarzeniu dyżurnego pszczyńskiej policji.
- Ujęli pijanego kierowcę i przekazali go policjantom Postawą godną pochwały wykazał się personel stacji paliw, który uniemożliwił dalszą jazdę samochodem pijanemu kierowcy. Przekazany w ręce pszczyńskich policjantów mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W takim stanie zdołał dojechać pod dystrybutor. Na szczęście, dzięki czujności świadków i błyskawicznej reakcji mundurowym nie wjechał ponownie na drogę. Teraz o jego losie zdecyduje sąd i prokurator.
- Reagujesz, bo nie akceptujesz- oby tak dalej! Podobnie jak ostatnio, kiedy to dwie spacerujące po Goczałkowicach Zdroju kobiety uniemożliwiły dalszą jazdę pijanemu kierowcy, tym razem znowu, przypadkowi świadkowie wyeliminowali z ruchu niesfornego kierowcę quada. Z wynikiem znacznie przekraczającym 2 promile alkoholu w organizmie, 38- letni mieszkaniec Pszczyny przemierzał główne ulice Łąki. Dodatkowo, pojazd, którym jechał, nie posiadał homologacji, dowodu rejestracyjnego ani polisy OC.
- Zareagował, bo nie zaakceptował „wężykowatej” jazdy „Wężykowata” jazda 57- letniego kierowcy zwróciła uwagę innego użytkownika drogi, który "nie zaakceptował i zareagował", informując o zdarzeniu pszczyńskich policjantów. Czujny kierowca jechał za podejrzanie wirującym volkswagenem aż do Goczałkowic Zdroju. Tam, nieodpowiedzialny kierowca zjechania z drogi... wprost do przydrożnego rowu. Po przekazaniu go mundurowym okazało się, że miał prawie 1,4 promila alkoholu w swoim organizmie.
- „Nie reagujesz- akceptujesz!”- kolejny apel policji Wpadł na patrol drogówki, kiedy miał w swoim organizmie blisko 2 promile alkoholu. Kierował volkswagenem, przemierzał ulice Brzeźc- miejscowości, w której mieszka. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie już wkrótce przyjdzie mu tłumaczyć się w sądzie. Póki co, musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy.
- Ujęli pijanego kierowcę i przekazali go policjantom Postawą godną pochwały wykazali się dwaj mężczyźni, którzy uniemożliwili dalszą jazdę samochodem pijanemu kierowcy. Przekazany w ręce pszczyńskich policjantów mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W takim stanie próbował masterem dojechać do mechanika. Na szczęście, dzięki czujności świadków i błyskawicznej reakcji patrolu drogówki został w porę wyeliminowany z ruchu. Usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Okazało się również, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem.