Wiadomości - Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie

Pszczyńscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców małopolski podejrzanych o kradzież samochodu. Mężczyźni „rozbrajając” stacyjkę Audi A4 dostrzegli mundurowych. Rzucili się do ucieczki. Po dłuższym pościgu „nieproszeni goście” wpadli jednak w ręce stróżów prawa.

Dzisiaj, w Komendzie Powiatowej Policji w Pszczynie odbyła się narada roczna z udziałem Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach nadinsp. Dariusza Biela oraz zaproszonych gości: Wicestarosty Pszczyńskiego Henryka Kolarczyka i Komendanta tutejszej Straży Miejskiej Marka Czajkowskiego. Głównym tematem było omówienie wyników pszczyńskiej policji za ubiegły rok.

Podczas najbliższych dwóch dni, już od wczesnych godzin rannych, na pszczyńskich drogach będzie można spotkać więcej, niż zwykle, patroli policji. Przez cały długi weekend stróże prawa będą kontrolować stan trzeźwości kierowców i prędkość z jaką poruszają się po drogach. Policjanci nie pominą również stanów odurzenia co poniektórych kierowców spowodowanych zażyciem narkotyków. Tu, posłużą funkcjonariuszom narkotestery.

Już wkrótce o dalszym losie czterech młodych mężczyzn zadecyduje pszczyński sąd dla nieletnich. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości wśród nieletnich ustalili czterech gimnazjalistów, którym zarzuca się włamanie do szafki szkolnej. Na terenie jednego z gimnazjów w powiecie pszczyńskim, wręcz pod "okiem kamery", zabrali szalik klubu sportowego należący do ich młodszego kolegi. Do zdarzenia doszło 11 stycznia br. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.

Wystarczyły zaledwie 4 godziny, żeby policjanci w powiecie pszczyńskim zatrzymali do kontroli drogowej trzech nietrzeźwych kierowców i jednego rowerzystę, u których łącznie stwierdzono 9 promili. 40-latek z Pawłowic kierował samochodem mając na koncie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, w przypadku kierowcy tico mundurowi stwierdzili brak aktualnych badań technicznych i prawa jazdy, a w ostatnim przypadku, kobiórzanin został zatrzymany przez policjantów z Tychów.,

Właściciel nieruchomości ma obowiązek usuwania śniegu i lodu z chodnika, który położony jest wzdłuż jego nieruchomości. W przeciwnym razie grozi mu grzywna. Musi odśnieżyć i zlikwidować lód również z bramy i podwórza swojej posesji, a także usunąć sople i zwały śniegu z dachu budynku i zabudowań gospodarczych znajdujących się na jego terenie. Natomiast odgarnięty śnieg musi składować w miejscu, w którym nie powodowałby zakłóceń w ruchu pieszych i samochodów.

Od kilku dni na terenie województwa śląskiego trwają wzmożone działania "Ferie 2012" , których celem jest zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom ruchu drogowego w czasie dojazdu do miejsc wypoczynku zimowego, jak również w trakcie powrotów i pobytu w miejscowościach wypoczynkowych. Ślascy policjanci, jak co roku, przed wyjazdami dzieci na zimowy wypoczynek, będą sprawdzać stan techniczny autokarów oraz trzeźwość ich kierowców.

Pszczyńscy śledczy ustalili i zatrzymali 26-letniego wolanina, któremu zarzuca się pięć włamań do piwnic. Stało się tak dzięki reakcji jednego z lokatorów bloku mieszkalnego przy ul. Górniczej w Woli, którego zaniepokoiły dochodzące z piwnicy hałasy. Zgłaszający nie zwlekając, wybrał numer policji i uzbrojony w tłuczek do mięsa zszedł na dół do piwnicy. Sprawca niestety zdołał uciec. Jednak dzięki szybkiej reakcji mundurowych i uzyskanemu rysopisowi sprawcy stróże prawa zatrzymali mężczyznę.

Policjanci z Pszczyny zatrzymali 64-latka z Tychów, który posiadał bez zezwolenia broń oraz ostrą amunicję. Mundurowi w trakcie przeszukania znaleźli u niego długą broń oraz pistolet, który był schowany w szafie na buty. Policjanci zabezpieczyli również ponad 20 sztuk ostrej amunicji. Za nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji zatrzymanemu mężczyźnie może grozić kara do 8 lat więzienia.Teraz stróże prawa ustalają, czy broń nie była wykorzystywana do innych przestępstw.

Pszczyńscy policjanci wyjaśniają przyczyny wczorajszego pożaru, do którego doszło póżnym wieczorem na terenie prywatnej posesji w Ćwiklicach. O godzinie 20.50 dyżurny z tutejszej komendy policji został poinformowany o akcji gaśniczej. Palił się ciężarowy mercedes. Nie zdołano uratować samochodu. Straty wstępnie oszacowano na kwotę około 120 000 zł. Policyjne dochodzenie i opinia biegłego z zakresu pożarnictwa już wkrótce powinny wskazać przyczynę tego pożaru.