Wiadomości

Poranna nawałnica w Pszczynie - nie żyje jeden kierowca

Data publikacji 08.07.2015

Powalone drzewa, nieprzejezdne drogi, brak prądu i wody w domach to skutki porannej nawałnicy, która dzisiaj nawiedziła powiat pszczyński. Niestety zginął jeden kierowca, który został przygnieciony w swoim samochodzie przez spadający z drzewa konar. W dalszym ciągu trwa usuwanie gałęzi na DK-1. Droga od Tychów do Pszczyny jest nieprzejezdna. Trudno określić, jak jeszcze długo potrwają utrudnienia na tym odcinku trasy.

Do tragicznego zdarzenia, mającego związek z poranną burzą, doszło w Studzionce na ul. Wodzisławskiej. Jest to droga wojewódzka nr 933 i główna ulica przecinająca wieś. Właśnie tamtędy, kwadrans po 5.00 jechał swoim chevroletem cruze 42- letni mieszkaniec Suszca. Jeden z konarów zerwanych przez burzę spadł na jego samochód. Mężczyzna zginął na miejscu.

Powrót na górę strony