Wiadomości - Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie

Dzisiaj, dosłownie 5 minut przed 6 rano, kierowca vw golfa potrącił na pasach 43-latkę z Pszczyny. Kobieta z lekkimi potłuczeniami trafiła do szpitala. Męźczyzna, jak wykazało wstępne badanie, był „wczorajszy”. Miał około 0,5 promila alkoholu we krwi.

W tym tygodniu, już drugi raz, pszczyńscy policjanci interweniowali w sprawie opieki nad dziećmi przez pijanych rodziców. Tym razem czwórką maluchów zajmowali się rodzice, którzy w sumie uzbierali ponad 6 promili. Los niespełna dwuletnich bliźniaków, 3-letniego chłopczyka, i jego starszego o rok brata, zaniepokoił ich babcię, która postanowiła zaalarmować o wszystkim policję. Za narażenie swoich pociech na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu prawo przewiduje nawet karę 5 lat pozbawienia wolności.

Nie zawsze widok mundurowych jest mile widziany. Często zdarza się, że policjanci muszą zmierzyć się z nieprzyjemnymi dla nich sytuacjami. Należy jednak pamiętać, że przepisy kodeksu karnego chronią funkcjonariuszy podczas ich codziennej służby, i takie incydenty, jak naruszenie ich nietykalności lub ich znieważenie, każdorazowo radzą konsekwencje prawne.

Pszczyńscy policjanci interweniowali w sprawie sprawowania opieki nad małoletnimi dziećmi przez pijaną matkę. Mundurowi ustalają teraz, czy 9 miesięczny chłopczyk, i jego 13-letni brat, przebywali w domu bez należytej opieki. Jeżeli zebrane materiały potwierdzą ten fakt, matka dzieci będzie musiała liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Za narażenie swojej najmłodszej pociechy na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu prawo przewiduje nawet karę 5 lat pozbawienia wolności.

Wiadomym jest, że policyjny patrol można spotkać przy głównych ciągach komunikacyjnych, takich jak droga krajowa czy wojewódzka. Policjanci z pszczyńskiej drogówki postanowili przyjrzeć się bliżej sytuacji na drogach przyosiedlowych. Niestety, wystarczyło pół godziny, żeby mundurowi ukarali mandatami karnymi czterech kierowców, którzy przekroczyli prędkość w rejonie uczęszczanych przejść dla pieszych. Policjanci zapowiadają kolejne, tego typu akcje pomiaru prędkości na osiedlach, szczególnie w miejscach, gdzie najbardziej zagrożone są dzieci idące do szkół.

Policjanci z pszczyńskiej komendy wzięli udział w szkoleniu dla nauczycieli wychowania komunikacyjnego. Spotkanie z pedagogami, przedstawicielami Śląskiego Kuratorium Oświaty, WORD-u , służb ratowniczych i mundurowych, odbyło się w sali sesyjnej pszczyńskiego starostwa. Omówiono głównie zagadnienia związane z bezpiecznym korzystaniem z dróg publicznych przez osoby nieletnie, przyczyny wypadków drogowych, wybrane zagadnienia z przepisów ruchu drogowego, pierwszą pomoc medyczną i propozycje profilaktyki w tym zakresie.

Wczoraj, policjanci z pszczyńskiej drogówki, usuwali skutki zdarzenia drogowego, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 933 w Studzionce, pomiędzy Pawłowicami a Pszczyną. Cysterna z paliwem zderzyła się z seatem leonem. Kierowca osobówki trafił do szpitala. Obydwaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Ponad 2 promile miał 22-latek z Kobielic, który spowodował kolizję, bo, jak oświadczył, wcześniej świętował Barbórkę. Po przybyciu na miejsce mundurowych okazało się, że poruszał się po drodze bez wymaganego ubezpieczenia pojazdu. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał. Mężczyzna, musi się teraz liczyć z konsekwencjami prawnymi, i z tym, że przyjdzie mu na jakiś czas odstawić samochód do garażu.

Policjanci z pszczyńskiej drogówki, w trakcie ostatnich działań „andrzejkowych”, kładli szczególny nacisk na trzeźwość kierujących wracających z licznych imprez. Tylko w przeciągu dwóch ostatnich dni zatrzymali 5 uczestników ruchu drogowego po tzw.”kielichu”. Zdaje się, że nie po jednym, bo uzyskane wyniki oscylowały wokół 2 promili.

Dzięki czujności pszczyńskich śledczych zatrzymano mężczyznę, któremu zarzuca się kradzieże sklepowe. Znany dobrze policjantom, ze swoich przestępczych poczynań, 62-letni mieszkaniec Czechowic- Dziedzic, z kilku miejscowych hipermarketów wyniósł towar, którego wartość wyniosła blisko 400 złotych.