Wiadomości - Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie

Zdarzenie drogowe z udziałem dzikiego zwierzęcia może okazać się bardzo niebezpieczne dla osób podróżujących samochodami. W niedzielę przekonało się o tym dwóch kierowców, którym na jezdnię, wprost przed maski ich pojazdów, wbiegły sarny. Na szczęście żadnemu z kierujących nic się nie stało. Uszkodzone zostały natomiast karoserie volvo i citroena.

Już od wczesnych godzin porannych, pszczyńscy mundurowi prowadzą działania pod kryptonimem "TRUCK & BUS". Specjaliści z drogówki, baczniej niż zwykle, przyglądają się poczynaniom kierowców autokarów i samochodów ciężarowych. Policjanci kontrolują przestrzeganie przez nich przepisów ruchu drogowego. Sprawdzają również stan ich trzeźwości, stan techniczny samochodów, a także uprawnienia do kierowania. Działania potrwają do 22.00.

W ten weekend kolejny amator szybkiej jazdy musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy. 39- latek z Żor wpadł w ręce pszczyńskiej drogówki w Jankowicach na ul. Żubrów. Mężczyzna jechał na „50- tce” z prędkością prawie 130 km/h.

Policjanci z Pawłowic zwracają się z prośbą do wszystkich osób, które w ostatnich dniach widziały prezentowany na zdjęciu motocykl, o kontakt telefoniczny lub osobisty z dużurnym komisariatu. Właściciel jednośladu zgłosił jego kradzież w miniony piątek. Motocykl został skradziony w Studzionce, w nocy z 4/5 października br.

Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg wczorajszego wypadku drogowego, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Bratniej i Brylantowej w Pszczynie. W zdarzeniu ucierpiał przechodzący przez jezdnię pieszy, który z urazem barku i nogi trafił do szpitala. Zarówno on, jak i kierowca, byli trzeźwi w chwili wypadku.

Policyjny dozór to decyzja prokuratora wobec 32- latka z Pszczyny, który jest podejrzany o kradzież z włamaniem do lokalu gastronomicznego w Goczałkowicach Zdroju i sklepu ogólnospożywczego w Pszczynie. Mężczyźnie, poza włamaniami, zarzuca się także zniszczenie mienia wyposażenia dwóch restauracji. 32- latek może spodziewać się wyższej kary, działał bowiem w warunkach recydywy.

Pędząc na „50- tce” o prawie 200 procent więcej, z pewnością nie podejrzewał, że jedzie za nim nieoznakowany radiowóz. W momencie, kiedy wideorejestrator pokazał 136 km/h, policjanci pokazali kierowcy mercedesa sygnał do zatrzymania samochodu. Teraz, 43- latek z Tarnowa będzie musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy na 3 miesiące.

Policjanci z pszczyńskiej komendy zajmujący się problemami nieletnich od dwóch lat obserwują pogłębiające się zjawisko nadużywania alkoholu wśród młodzieży. Młodzi ludzie coraz częściej tracą kontrolę nad ilością spożywanego alkoholu. Piją bowiem przy każdej nadarzającej się okazji, np.: podczas spotkania ze znajomymi, urodzin kolegi, świąt, czy po prostu w każdej wolnej chwili. Piją wysokoprocentowe trunki, nie koniecznie w ukryciu i tylko w weekendy.

Wiedzą, że jadąc na miejsce interwencji mogą spodziewać się wszystkiego. Policjantom z pszczyńskiej patrolówki nie są obce akty agresji co poniektórych domowników, a znalezione przy nich zabronione przedmioty czy substancje, tym bardziej. Tak też było podczas ostatniej wizyty mundurowych w Jankowicach. Skończyło się m.in. na przyjęciu od pokrzywdzonej zawiadomienia o przestępstwie i przedstawieniu 36- latkowi zarzutów za posiadanie marihuany.

O tym, że przy wyprzedzaniu najważniejsza jest wyobraźnia, nie powinien zapominać żaden z kierowców. To, jak może zakończyć się taki manewr przekonali się wczoraj kierowca motocykla i właściciel golfa. Po zderzeniu pojazdów, jednoślad „koziołkował” uderzając ostatecznie w słup energetyczny. W wypadku ucierpieli kierujący hondą i jego pasażerka. Kobieta trafiła do szpitala ze złamaną kością miednicy, a jej znajomy ze złamanym palcem stopy.