Do dwóch razy sztuka
Policjanci z pszczyńskiej drogówki pełniąc służbę nieoznakowanym radiowozem, zatrzymali do kontroli dwa razy tego samego kierowcę. W obu przypadkach powodem było znaczne przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Mundurowi nałożyli na 31-latka mandaty i punkty karne, ponadto mężczyzna stracił prawo jazdy.
W minioną niedzielę w Wiśle Wielkiej policjanci z pszczyńskiej drogówki za rażące przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym zatrzymali do kontroli kierowcę mazdy. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h 31-latek pędził z prędkością równą 98 km/h. Mundurowi nałożyli na mieszkańca Pszczyny mandat w wysokości tysiąca złotych oraz 9 punktów karnych.
Niespełna 90 minut później w Pszczynie na ulicy Wodzisławskiej ten sam patrol ponownie zatrzymał mężczyznę do kontroli drogowej, znów za przekroczenie prędkości. Tym razem wbrew wcześniejszym przestrogom policjantów w miejscu, gdzie obowiązuje „pięćdziesiątka”, kierowca jechał za szybko, aż o 55 km/h. 31-latek nie krył zdziwienia zaistniałą sytuacją, jednak doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że sam jest sobie winien. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy na 3 miesiące i ukarali go mandatem w kwocie 3 tys. złotych, a na jego konto trafiło 13 dodatkowych punktów karnych.
Niestety ten kierowca nie wyciągnął właściwych wniosków z pierwszego spotkania z policjantami, mamy nadzieję, że drugi raz wystarczył, aby kierujący bardziej odpowiedzialnie i z poszanowaniem obowiązujących przepisów poruszał się po drogach.