Wiadomości

Zareagowała, bo nie zaakceptowała

Data publikacji 31.10.2013

Dzięki czujności i „zimnej krwi” właścicielki domu, niedoszli dwaj włamywacze nie zdołali wejść do środka garażu. Zostali spłoszeni, a następnie, na podstawie bardzo szczegółowego opisu ich ubioru i wyglądu, zatrzymani przez pszczyńskich policjantów. Dzisiaj, są już po zarzutach. W najbliższym czasie o ich dalszym losie będzie decydował sąd i prokurator.

Dzięki czujności i „zimnej krwi” właścicielki domu, niedoszli dwaj włamywacze nie zdołali wejść do środka garażu. Zostali spłoszeni, a następnie, na podstawie bardzo szczegółowego opisu ich ubioru i wyglądu, zatrzymani przez pszczyńskich policjantów. Dzisiaj, są już po zarzutach. W najbliższym czasie o ich dalszym losie będzie decydował sąd i prokurator.


Zdarzenie zostało odnotowane w minioną niedzielę, kilka minut przed północą. Mieszkankę Jankowic zaniepokoiły odgłosy dochodzące od strony garażu. Jak się okazało, dwóch mężczyzn wyrywało listwy w drzwiach wejściowych. To, co zobaczyła natychmiast przekazała mężowi. Dwaj mieszkańcy Pszczyny, odpowiadający wyglądem rysopisom sprawców, zostali ujęci kilka metrów dalej i przekazani patrolowi policji. Obydwaj byli nietrzeźwi w chwili zatrzymania. Badanie wykazało, zarówno u 25-latka, jak i 40-latka, ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Obydwaj też, nie przyznali się do zarzucanego im czynu. Prawo, w przypadku włamań, przewiduje nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony