Wiadomości

Pszczyńscy mundurowi uratowali 60-latkę z Woli

Data publikacji 10.06.2013

Po ponad dwóch godzinach wędrówki przez las pszczyńscy policjanci zdołali dotrzeć do niedoszłej samobójczyni z Woli. Po długich nagocjacjach funkcjonariuszom udało się zbliżyć do kobiety i odebrać jej nóż, którym to zamierzała odebrać sobie życie.

Po ponad dwóch godzinach wędrówki przez las pszczyńscy policjanci zdołali dotrzeć do niedoszłej samobójczyni z Woli. Po długich nagocjacjach funkcjonariuszom udało się zbliżyć do kobiety i odebrać jej nóż, którym to zamierzała odebrać sobie życie.

Było o włos od tragedii. W sobotę, około południa, dyżurny pszczyńskiej jednostki policji odebrał telefon od mieszkańca Woli. Mężczyzna poinformował, że jego żona wyszła z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa. Wzięła ze sobą nóż. Policjanci, którzy udali się na miejsce zgłoszenia, zdawali sobie sprawę z tego, że najważniejszą rzeczą w takich sytuacjach jest nawiązanie kontaktu. W pierwszej kolejności jednak musieli znaleźć 60-latkę. Nie wiedzieli, w którym kierunku poszła. Szukali w pobliskim lesie. Natknęli się na nią po przeszło dwóch godzinach poszukiwań. Obyło się bez stanowczej interwencji. Mundurowi wzbudzili zaufanie kobiety, nawiązali z nią kontakt i przekonali, żeby oddała nóż. Na miejscu czekały już służby medyczne. Wszystko zakończyło się pomyślnie, a co najważniejsze, po myśli przeprowadzających akcję policjantów. Kobieta, cała i zdrowa, została oddana w ręce lekarzy.


 

Powrót na górę strony