Wybuch gazu na Cieszyńskiej
Śledczy z Pszczyny ustalają okoliczności wybuchu gazu, do którego doszło w sobotni poranek na ul. Cieszyńskiej w Pszczynie. Dyżurny policji zgłoszenie o zdarzeniu otrzymał pół godziny po 9.00. Na miejsce skierowano patrole policji, służby medyczne i straż pożarną. Wstępne ustalenia wskazują na nieszczelność instalacji gazowej. W wypadku najbardziej ucierpiał 50-latek z Pszczyny, który z rozległymi oparzeniami ciała trafił na oddział specjalistyczny w Siemianowicach.
Śledczy z Pszczyny ustalają okoliczności wybuchu gazu, do którego doszło w sobotni poranek na ul. Cieszyńskiej w Pszczynie. Dyżurny policji zgłoszenie o zdarzeniu otrzymał pół godziny po 9.00. Na miejsce skierowano patrole policji, służby medyczne i straż pożarną. Wstępne ustalenia wskazują na nieszczelność instalacji gazowej. W wypadku najbardziej ucierpiał 50-latek z Pszczyny, który z rozległymi oparzeniami ciała trafił na oddział specjalistyczny w Siemianowicach.
Do wybuchu doszło w trakcie produkcji folii spienionej. W zakładzie, gdzie jest wykonywana, pracownicy użytkują maszynę, która podłączona jest do instalacji gazowej. Przypuszczalnie, jej nieszczelność, wyciek gazu i późniejszy wybuch spowodowany przez zapłon od iskry wyłącznika były przyczyną wypadku. To jednak, potwierdzi lub wykluczy, opinia biegłego z zakresu pożarnictwa. W zdarzeniu ucierpiało trzech pracowników. Jednak, tylko w przypadku 50-latka z Pszczyny lekarze stwierdzili najpoważniejsze obrażenia ciała. Mężczyzna, z rozległymi oparzeniami ciała i górnych dróg oddechowych został przewieziony do szpitala specjalistycznego w Siemianowicach Śląskich. Trwa szacowanie strat.