Wybrała "lepsze zło"
Policjanci z Pszczyny zatrzymali 41-letnią mieszkankę Pszczyny, która zakończyła jazdę samochodem na przydrożnym drzewie. Jak się okazało, kobieta była pijana. Na tyle jednak "trzeźwa", że zdołała uniknąć zderzenia z rowerzystą. Wybrała „lepsze zło” i zjechała z jezdni uderzając w drzewo. Badanie wykazało w jej krwi ponad 1,78 promila.
Policjanci z Pszczyny zatrzymali 41-letnią mieszkankę Pszczyny, która zakończyła jazdę samochodem na przydrożnym drzewie. Jak się okazało, kobieta była pijana. Na tyle jednak "trzeźwa", że zdołała uniknąć zderzenia z rowerzystą. Wybrała „lepsze zło” i zjechała z jezdni uderzając w drzewo. Badanie wykazało w jej krwi ponad 1,78 promila.
Pszczynianka kierowała Renaultem Mondeo, wcześniej jednak spożywała alkohol. Jechała ul. Kościuszki w Pszczynie. Była godzina 20.50 , kiedy na drodze zobaczyła rowerzystę. Na szczęście podjęła właściwą decyzję i skręciła kierownicą w prawo. Uniknęła w ten sposób zderzenia z rowerzystą, ale nie z drzewem. Teraz o jej losie będzie decydował sąd. Za tego typu przestępstwo kodeks karny przewiduje nawet do 2 lat pozbawienia wolności.