Nie zaakceptowali więc zadzwonili na 997
Dzięki reakcji świadków policjanci z Pszczyny zatrzymali 28-latka, który podejrzany jest o zniszczenie Peugeota 206. Mężczyzna, mając we krwi ponad cztery promile alkoholu, rzucał w samochód betonowym krawężnikiem. Dzisiaj jest już po zarzutach. Prawo,w takim przypadku, przewiduje nawet do pięciu lat więzienia.
Dzięki reakcji świadków policjanci z Pszczyny zatrzymali 28-latka, który podejrzany jest o zniszczenie Peugeota 206. Mężczyzna, mając we krwi ponad cztery promile alkoholu, rzucał w samochód betonowym krawężnikiem. Dzisiaj jest już po zarzutach. Prawo,w takim przypadku, przewiduje nawet do pięciu lat więzienia.
Do uszkodzenia pojazdu doszło w środę, na parkingu przy ul. Żorskiej w Pszczynie. Dzięki czujności i reakcji przechodniów policjanci zatrzymali młodego mężczyznę. Młodzieniec wpadł w ręce stróżów prawa kilka minut po zgłoszeniu interwencji. Świadkowie zdarzenia niezwykle dokładnie opisali sam czyn i jego sprawcę. Rozpoznanie mężczyzny nie przysporzyło więc policjantom żadnego trudu. Pszczynianin, po tym jak wytrzeźwiał, przyznał się do zniszczenia samochodu.Tłumaczył swoje chuligańskie zachowanie tym, że był nadto pijany. Teraz o jego dalszym losie będzie decydował sąd i prokurator.