Wiadomości

Nie zaakceptował- zareagował

Data publikacji 28.12.2011

Policjanci z Pszczyny dzięki pomocy samego pokrzywdzonego zatrzymali 38-letniego mieszkańca Studzienic, który wiózł na przyczepce traktora skradzioną kilka dni wcześniej spawarkę. Mężczyzna kierował ciągnikiem nie posiadając do tego uprawnień. Miał za to we krwi prawie dwa promile alkoholu i na koncie sądowy zakaz kierowania jednośladami. Dzisiaj jest już po zarzutach. Teraz o jego dalszym losie będzie decydował sąd i prokurator.

Policjanci z Pszczyny dzięki pomocy samego pokrzywdzonego zatrzymali 38-letniego mieszkańca Studzienic, który wiózł na przyczepce traktora skradzioną kilka dni wcześniej spawarkę. Mężczyzna kierował ciągnikiem nie posiadając do tego uprawnień. Miał za to we krwi prawie dwa promile alkoholu i na koncie sądowy zakaz kierowania jednośladami. Dzisiaj jest już po zarzutach. Usłyszał zarzut kradzieży spawarki wartej 4 000 zł i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. W trakcie składania wyjaśnień przyznał się do obydwu.

Kradzież spawarki została zgłoszona 20 grudnia br. Zwyczajny przypadek i fakt, że sam pokrzywdzony rozpoznał swoją rzecz oraz szybka reakcja stróżów prawa przyczyniły się do zatrzymania sprawcy. Urządzenie, niestety już w częściach, leżało na przyczepce ursusa, za którym jechał zgłaszający. Od razu rozpoznał skradzioną mu kilka dni wcześniej spawarkę. Jechała na złom. Reakcja pokrzywdzonego była natychmiastowa. Wykorzystał chwilę, kiedy traktorzysta zjechał na pobocze żeby dolać płyn do chłodnicy i wezwał policję. Policjanci, którzy natychmiast przyjechali na miejsce wykonali niezbędne, w tego typu przypadkach, czynności i  po krótkiej chwili spawarka znowu trafiła w ręce właściciela.

Sam podejrzany przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Teraz o jego dalszym losie będzie decydował sąd i prokurator. Prawo w takich przypadkach przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony