Koneserzy jednośladów
Pszczyńscy śledczy ustalili i zatrzymali trzech młodych mieszkańców Pszczyny , którym zarzuca się liczne kradzieże jednośladów. Młodzieńcy nie pogardzili rowerem, motocyklem ani skuterem. Do swoich "ofiarodawców" docierali korzystając z portali internetowych lub, najzwyczajniej, korzystali z okazji i kradli spod sklepów oraz szkół. "W zamian", pozostawiali na miejscu inny jednoślad, tyle że też nie swój. W najbliższym czasie, już za swoje czyny, będą tłumaczyć się przed sądem.
Pszczyńscy śledczy ustalili i zatrzymali trzech młodych mieszkańców Pszczyny , którym zarzuca się liczne kradzieże jednośladów. Młodzieńcy nie pogardzili rowerem, motocyklem ani skuterem. Do swoich "ofiarodawców" docierali korzystając z portali internetowych lub, najzwyczajniej, korzystali z okazji i kradli spod sklepów oraz szkół. "W zamian", pozostawiali na miejscu inny jednoślad, tyle że też nie swój. W najbliższym czasie, już za swoje czyny, będą tłumaczyć się przed sądem.
W ręce policjantów wpadli: jeden 17-latek i dwóch 16-latków. Pierwszy, będzie odpowiadać już jak dorosły. Młodsi z trójki, trafią na razie przed oblicze sędziego do spraw nieletnich. Z kradzieży jednośladów uczynili sobie sposób na życie. Na skradzionym przemieszczali się do miejsca, gdzie zamierzali znowu ukraść. Tam pozostawiali "stary" łup a na nowym odjeżdżali. Interesowały ich drogie BMX-y. Takie dwa, warte blisko 1000 zł każdy, dostrzegli z końcem września w stojaku rowerowym przed jedną ze szkół podstawowych w Pszczynie. Najdroższe motocykle na ich koncie to: dwie Hondy za 5 i 11 tysięcy złotych, MZ-etka warta blisko 3 tysiące złotych i motocykl KTM, którego wartość została oszacowana na kwotę 8 tysięcy złotych. Siedem zarzutów, które usłyszał już 17-latek, dotyczą kradzieży jednośladów dokonywanych na terenie powiatu pszczyńskiego w okresie od sierpnia do października tego roku. Większość ze skradzionych rzeczy została już zwrócona właścicielom. Śledczy nie wykluczają kolejnych zarzutów w tej sprawie.