"Spuścili" ponad 300 litrów ropy
Szybka interewencja pszczyńsckich śledczych i dwóch młodych mieszkańców Woli usłyszało już zarzuty w sprawie kradzieży ponad 300 litrów paliwa. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Tłumaczyli, że tylko jeden raz musieli ukraść olej napędowy zrywając korek baku. Raczej wybierali pojazdy, w których nie było żadnych zabezpieczeń. Dlatego też w ciągu killku godzin zdołali "spuścić" paliwo z kilku ursusów, zetoru i iveco.Teraz, o dalszym losie 20 i 24- latka będzie decydował sąd.
Szybka interewencja pszczyńsckich śledczych i dwóch młodych mieszkańców Woli usłyszało już zarzuty w sprawie kradzieży ponad 300 litrów paliwa. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Tłumaczyli, że tylko jeden raz musieli ukraść olej napędowy zrywając korek baku. Raczej wybierali pojazdy, w których nie było żadnych zabezpieczeń. Dlatego też w ciągu killku godzin zdołali "spuścić" paliwo z kilku ursusów, zetoru i iveco.Teraz, o dalszym losie 20 i 24- latka będzie decydował sąd i prokurator.
Do opisywanych kradzieży doszło na ul. Kopalnianej w Woli, w miejscu gdzie osoby oczekujące na załadunek węgla parkują swoje ciężarowe samochody. W nocy, z 27/28 lipca br., korzystając z faktu, że w pięciu ciągnikach rolniczych nie był należycie zabezpieczony bak i włamując się do baku ciężarowego iveco skradli w sumie 310 litrów ropy.