Smutny bilans minionego weekendu
Dwie osoby nie żyją,a cztery trafiły do szpitala- to bilans minionego weekendu na pszczyńskich drogach.Stróże prawa ustalają teraz dokładny przebieg czterech wypadków, do których doszło w Pawłowicach, Kobiórze, Jankowicach i Miedźnej.
Dwie osoby nie żyją,a cztery trafiły do szpitala- to bilans minionego weekendu na pszczyńskich drogach.Stróże prawa ustalają teraz dokładny przebieg czterech wypadków, do których doszło w Pawłowicach, Kobiórze, Jankowicach i Miedźnej.
Policjanci badają okoliczności tragicznego wypadku drogowego do jakiego doszło w sobotę w miejscowości Jankowice. W zdarzeniu zginął 35-letni kierowca motocykla ze Studzienic.
Kilkanaście minut po 19.00 na ulicy Żubrów 35-letni kierowca Yamahy, podczas wykonywania manewru wyprzedzania kilku pojazdów, uderzył w bok opla wykonującego manewr zawracania. Na skutek odniesionych obrażeń motocyklista zmarł po przewiezieniu do szpitala. Te dane to na razie wstępne ustalenia policjantów. Teraz należy ustalić szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci pszczyńskiej drogówki ustalają również dokładny przebieg piątkowego wypadku, do którego doszło w Pawłowicach. Tam, zginął 63-letni mieszkaniec Katowic. Wiadomo, że podczas wyjeżdzania z drogi oznaczonej jako DW-938, drogi Pawłowice- Cieszyn, zderzył się z jadącym "Wiślanką" Fordem Mondeo.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po 15.00, na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 81 z drogą wojewódzką nr 938 w Pawłowicach. W wyniku zdarzenia śmierć ponósł 63-letni kierowca Hondy Civic,natomiast jego pasażerka oraz kierowca forda z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Utrudnienia w ruchu trwały ponad 2 godziny. W tym czasie kierowcy musieli korzystać z wyznaczonych przez funkcjonariuszy objazdów. Dokładne przyczyny zdarzenia zostaną wyjaśnione w prowadzonym w tej sprawie postępowaniu przygotowawczym.
Mniej tragiczne w skutkach okazały sie pozostałe dwa wypadki.
Na popularnej "Jedynce" w Kobiórze 67-letni mieszkaniec Katowic jadąc Fordem Focusem z nieznanych przyczyn nie zapanował nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Z ogólnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
W niedzielę, kilka minut po godzinie 11.00 funkcjonariusze pszczyńskiej drogówki zanotowali ostatni wypadek. W Mieźnej na ul. Wiejskiej kierowca motocykla zjechał z drogi i uderzył w nasyp ziemny. 25-latek z Miedźnej najprawdopodobniej był nietrzeźwy w chwili zdarzenia. To potwierdzą lub wykluczą wyniki przeprowadzonego badania krwi. Młodzieniec z obrażeniami twarzoczaszki został umieszczony w szpitalu.