Wiadomości

Dostali zarzuty, bo nie oddali telefonu

Data publikacji 08.02.2011

Pszczyńscy kryminalni zdołali odzyskać skradzioną w grudniu Nokię. Okazało się, że bracia bliżniacy wprawdzie nie ukradli, jednak nie zwrócili znalezionego telefonu komórkowego.Teraz, są już po zarzutach. Jeden usłyszał zarzut paserstwa, drugi przywłaszczenia znalezionej rzeczy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd i prokurator.

Pszczyńscy kryminalni zdołali odzyskać skradzioną w grudniu Nokię. Okazało się, że bracia bliżniacy wprawdzie nie ukradli, jednak nie zwrócili znalezionego telefonu komórkowego.Teraz, są już po zarzutach. Jeden usłyszał zarzut paserstwa, drugi przywłaszczenia znalezionej rzeczy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd i prokurator.

Po miesiącu, od daty zgłoszenia, pszczyńscy śledczy ustalili nowego właściciela telefonu komórkowego. Nielegalnego, bo w myśl prawa znalezione to nie kradzione, jednak może zostać ocenione jako przywłaszczone. Tak też było w tym przypadku. Jeden z braci, 20-latek z Pszczyny, znalazł leżący na ulicy telefon i po dwóch dniach użytkowania przekazał go swojemu bratu. Obydwoje używali Nokii, jakby była ich własnością. Wartość telefonu została wyceniona na kwotę 600 zł. Jako wartościowy gadżet wycenili go także bracia, dlatego też nie zamierzali się z nim rozstać. Telefon został już zwrócony właścicielowi, a o dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd i prokurator.

Przypomnijmy:

Art. 291. § 1. Kodeksu Karnego- Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 284. § 1.Kodeksu Karnego- Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,...

§ 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Powrót na górę strony