Zakazany kulig
Po tragicznym kuligu na Śląsku pszczyńska policja zapowiada, że nie będzie wyrozumiała dla rodziców ciągnących za samochodem sanki, na których będą siedziały dzieci. Naprawdę można zorganizować bezpieczny kulig gwartanując wszystkim dobrą zabawę i, co najważniejsze, kolejny dzień życia najmłodszym.
Po tragicznym kuligu na Śląsku pszczyńska policja zapowiada, że nie będzie wyrozumiała dla rodziców ciągnących za samochodem sanki, na których będą siedziały dzieci. Naprawdę można zorganizować bezpieczny kulig gwartanując wszystkim dobrą zabawę i, co najważniejsze, kolejny dzień życia najmłodszym.
Tej zimy policyjne statystyki zapisały już tragiczny w skutkach kulig.To, co miało bawić, stało się dramatem. Pod kołami autobusu zginął 10-letni chłopiec, a jego siostrę, w ciężkim stanie, odwieziono do szpitala.
Sanki przyczepione do samochodu, na których siedzią dzieci, są niczym innym jak tylko dowodem na to , że dorosłym często brakuje wyobrażni.
Pszczyńska policja apeluje!!!
Niech ten przykład będzie dla nas wszystkich przestrogą i nauką. Niech nikt nie odważy się zapiąć do samochodu sanek, na których posadzi swoje ukochane pociechy. Niech rozwaga i wyobraźnia dorosłych zapewnią bezpieczeństwo najmłodszym.
Z tymi, którym tego zabraknie, będą rozmawiać i... pszczyńscy policjanci.