Handel obnośny "ziółkami"
Pawłowiccy policjanci zatrzymali dwóch młodych pawłowiczan, którym zarzuca się posiadanie zabronionego suszu konopi indyjskich, odpłatne udzielanie środków odurzających i wolne od opłat częstowanie marihuaną. Zarówno 18-latek, jak i jego starszy, 22-letni kolega, przyznali się do wszystkich czynów. Teraz, o ich losie zadecyduje sąd i prokurator. Prawo w takich przypadkach przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do trzech lat.
Pawłowiccy policjanci zatrzymali dwóch młodych pawłowiczan, którym zarzuca się posiadanie zabronionego suszu konopi indyjskich, odpłatne udzielanie środków odurzających i wolne od opłat częstowanie marihuaną. Zarówno 18-latek, jak i jego starszy, 22-letni kolega, przyznali się do wszystkich czynów. Teraz, o ich losie zadecyduje sąd i prokurator. Prawo w takich przypadkach przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do trzech lat.
Wczorajszej nocy, kilka minut po północy, pawłowiccy policjanci legitymowali dwóch mieszkańców Pawłowic. Mężczyźni byli bardzo poddenerwowani. Nic dziwnego. Skrywali prawie trzy gramy marihuany. Funkcjonariusze znaleźli kilka woreczków strunowych z niedozwolonym suszem i używane lufki.
Oprócz tego, 22-latek usłyszał zarzut pięciokrotnego poczęstowania marihuaną innego młodzieńca oraz jedenastokrotnego udzielenia takich środków odurzających za opłatą.
Jego koledze zarzuca się dokonanie tych samych czynów. Z tą różnicą, że 18-latek zarobił 160 złotych mniej realizując 14 takich mini-transakcji.