Promile ściągają do rowu
Już wkrótce usłyszy zarzuty za przysłowiową " jazdę po kielichu" 20-latek z Piasku. W niedzielę, trzydzieści minut po godzinie drugiej w nocy, kierował samochodem marki BMW. Swoją jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Badanie trzeźwości wykazało u niego prawie dwa promile. Teraz, o losie młodzieńca zadecyduje sąd i prokurator. Kodeks karny przewiduje w tej kwestii nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Już wkrótce usłyszy zarzuty za przysłowiową " jazdę po kielichu" 20-latek z Piasku. W niedzielę, trzydzieści minut po godzinie drugiej w nocy, kierował samochodem marki BMW. Swoją jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Badanie trzeźwości wykazało u niego prawie dwa promile. Teraz, o losie młodzieńca zadecyduje sąd i prokurator. Kodeks karny przewiduje w tej kwestii nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło na Drodze Krajowej nr 1 w Piasku. Dużurny z tutejszej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o leżącym na dachu samochodzie. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci potwierdzili ten fakt. Niestety okazało się, że kierowca bmw wcześniej spożywał alkohol. O tym, kiedy 20-latek wsiądzie ponownie " za kółko" zadecyduje sąd i prokurator.