Wiadomości

Pożar w Goczałkowicach

Data publikacji 12.06.2010

Pszczyńscy policjanci wyjaśniają przyczyny wczorajszego pożaru, do którego doszło w nocy na terenie prywatnej posesji w Goczałkowicach Zdroju. O godzinie 1.30 w nocy dyżurny z tutejszej komendy policji został poinformowany o akcji gaśniczej. Palił się garaż przy budynku mieszkalnym. Nie zdołano uratować dwóch samochodów i elektronarzędzi. Straty wstępnie oszacowano na ponad 100 000 zł. Policyjne dochodzenie i opinia biegłego z zakresu pożarnictwa już wkrótce wskazać przyczynę tego pożaru.

Pszczyńscy policjanci wyjaśniają przyczyny wczorajszego pożaru, do którego doszło w nocy na terenie prywatnej posesji w Goczałkowicach Zdroju. O godzinie 1.30 w nocy dyżurny z tutejszej komendy policji został poinformowany o akcji gaśniczej. Palił się garaż przy budynku mieszkalnym. Nie zdołano uratować dwóch samochodów i elektronarzędzi. Straty wstępnie oszacowano na ponad 100 000 zł.  Policyjne dochodzenie i opinia biegłego z zakresu pożarnictwa już wkrótce powinny wskazać  przyczynę tego pożaru.

W piątkową noc, 11.06.2010 r. , około godziny 1.30 trwała akcja gaśnicza prowadzona przez tutejsze jednostki straży pożarnej. Na miejsce, do Goczałkowic Zdroju na ulicę Bór I, skierowano również policjantów z pszczyńskiej komendy. Dokładne oględziny miejsca zdarzenia przeprowadzono dopiero po kilku godzinach. Policjanci i biegły z zakresu pożarnictwa musieli zaczekać na zakończenie akcji ratownicznej i przestygnięcie całego terenu oraz sprzętu, który uległ spaleniu. To, co naprawdę było przyczyną pożaru powinno już wkrótce wyjaśnić policyjne dochodzenie i zebrane opinie w sprawie. Straty były duże; spaleniu m.in. uległy dwa samochody: suzuki grant vitara i vw golf II.

Powrót na górę strony