Tragiczny finał rodzinnej kłótni
Wczoraj w nocy w Pszczynie doszło do tragicznego zdarzenia. Przed godziną drugą w nocy , w mieszkaniu prywatnym w jednym z bloków przy ul. Kazimierza Wielkiego, miała miejsce awantura domowa. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 36-letni mężczyna podczas sprzeczki z ojcem na tyle dotkliwie go pobił, że ten, przypuszczalnie w skutek odniesionych obrażeń, zmarł. To, już wkrótce potwierdzą lub wykluczą wyniki sekcji zwłok. Dzisiaj, o losie mężczyzny zadecyduje sąd i prokurator.
Wczoraj w nocy w Pszczynie doszło do tragicznego zdarzenia. Przed godziną drugą w nocy , w mieszkaniu prywatnym w jednym z bloków przy ul. Kazimierza Wielkiego, miała miejsce awantura domowa. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 36-letni mężczyna podczas sprzeczki z ojcem na tyle dotkliwie go pobił, że ten, przypuszczalnie w skutek odniesionych obrażeń, zmarł. To, już wkrótce potwierdzą, lub wykluczą wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok. Dzisiaj, o losie mężczyzny zadecyduje sąd i prokurator.
Ciało denata zabezpieczono w prosektorium celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Sporządzono oględziny miejsca zdarzenia oraz dokumentację fotograficzną. Na miejscu zabezpieczono: nóż, którym wygrażał mężczyzna swemu 59-letniemu ojcu, jego odzież i potencjalne ślady biologiczne. Pszczyńscy policjanci, po ustaleniu przebiegu zdarzenia, zatrzymali 36-latka, którego przewieziono do szpitala celem udzielenia pomocy medycznej. Stwierdzono u niego zasiniaczenia i otarcia naskórka. Wykonano badanie celem zbadania stanu trzeźwości mężczyzny w chwili zdarzenia. Alkomat wskazał 1,01 mg/l, co daje wynik ponad dwóch promili. Wstępne ustalenia wskazują bowiem, że domownicy spożywali tej nocy alkohol. Mężczyźnie zarzuca się spowodowanie ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Składając wyjaśnienia, tłumaczył, że wszystkie rodzinne sprzeczki wynikały z nadużywania przez domowników alkoholu.