Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę
Pszczyński dzielnicowy zatrzymał po służbie mężczyznę, który prowadził, mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu. 49-letni kierowca miał też zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Szybka reakcja mundurowego zakończyła niebezpieczną podróż pijanego kierowcy.
Mł. asp. Mateusz Karbowy wracał do domu z żoną i dzieckiem, gdy na drodze krajowej nr 1 w Pszczynie zauważył, że jadący przed nim kierowca osobowego forda nie kontroluje toru jazdy i jedzie „zygzakiem”. Policjant, widząc, że kierujący stwarza niebezpieczeństwo, postanowił zareagować. Kiedy auto zatrzymało się na skrzyżowaniu ze światłami, dzielnicowy wykorzystał ten moment i uniemożliwił mu dalszą jazdę. 42-letni mieszkaniec Pszczyny był agresywny i wulgarny. Mundurowy natychmiast o całej sytuacji powiadomił dyżurnego, który na miejsce skierował patrol ruchu drogowego. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca forda prowadził, mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Dodatkowo okazało się, że mężczyznę obowiązuje sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie 42-letni mieszkaniec Pszczyny odpowie za kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości, a także złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.