Dobro wraca. Dzięki pomocy Ukrainki mały chłopiec szczęśliwie wrócił do mamy
Wystarczyła tylko chwila nieuwagi, aby babcia zgubiła z oczu 4-letniego wnuczka. Na szczęście chłopca spotkała przechodząca obok kobieta, która nie pozostała obojętna w obliczu niecodziennej sytuacji i zaprowadziła dziecko do pszczyńskiej komendy. Tam w wyniku zaangażowania całej jednostki w działania chłopiec wrócił szybko pod opiekę matki.
Wczoraj około 14:30 do oficera dyżurnego pszczyńskiej komendy zgłosiła się kobieta, która zwróciła uwagę na samotnie spacerujące małe dziecko. Obywatelka Ukrainy zorientowała się, że chłopczyk najprawdopodobniej się zgubił i postanowiła natychmiast zaprowadzić dziecko do najbliższej jednostki Policji.
Po otrzymaniu niepokojącej informacji w działania została zaangażowana cała jednostka. Rozmowę z dzieckiem przeprowadził obecny na miejscu policyjny psycholog z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Dzięki tym czynnościom udało się ustalić personalia chłopca, a następnie adres i dane rodziców. W kolejnym kroku policjanci skontaktowali się z matką dziecka, która po niespełna godzinie od zagubienia odebrała syna z komendy.
Jak ustalili mundurowi, dziecko wcześniej było pod opieką babci. Wnuczek po wspólnie zrobionych zakupach odnosił koszyk i nagle zniknął seniorce z oczu. Babcia próbowała samodzielnie odnaleźć chłopca, jednak bezskutecznie. Na szczęście sytuacja znalazła swój szczęśliwy finał.
Pamiętajmy, że chwila nieuwagi i braku nadzoru nad dziećmi może narazić dziecko na utratę zdrowia, a nawet życia. Na rodzicach i opiekunach ciąży zatem duża odpowiedzialność. To zadanie przecież nie należy do łatwych. W obecnym czasach, z każdej strony, dorośli i dzieci są otoczeni różnego rodzaju reklamami, komunikatami medialnymi, nowinkami technologicznymi i wieloma innymi atrakcjami, które mają za zadanie przykuć ich uwagę oraz zainteresować ofertą. Upilnowanie dziecka staje się wyzwaniem. Apelujemy o wzmożenie czujności.
Na pochwałę niewątpliwie zasługuje wzorowa postawa kobiety, która zareagowała na niecodzienną sytuację i pomimo bariery językowej podjęła jedyne słuszne działanie.