Włamywacz w rękach policjantów
Policjanci prewencji zatrzymali włamywacza w Czarkowie. 40-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego wczoraj usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
W sobotę policjanci prewencji zostali skierowani do mieszkańca Czarkowa, który na swojej posesji znalazł rzeczy najprawdopodobniej służące do popełnienia włamania. Zgłaszający okazał policjantom odnaleziony rower i plecak z licznymi, drobnymi narzędziami, które mundurowi polecili mu zabezpieczyć. Ponadto mężczyzna oraz stróże prawa zwrócili uwagę na liczne ślady, na śniegu, tuż pod oknami domu i budynku gospodarczego. Policjanci dokładnie przyjrzeli się obejściu, uszkodzonym zabezpieczeniom do pomieszczeń gospodarczych. W oddali znaleźli też rzeczy, które zostały wyniesione i przygotowane do kradzieży. Podczas prowadzonego rozpytania nagle doszło do niecodziennej sytuacji… Z pola mieszczącego się za posesją wyłonił się mężczyzna, który widząc mundurowych zapytał czy ktoś z obecnych widział jego rower i plecak, ponieważ go zgubił. Podczas dalszej rozmowy 40-latek przyznał się, że był na terenie tej posesji, wyjął z pomieszczenia gospodarczego wcześniej odnalezione rzeczy, ale nie potrafił logicznie wytłumaczyć w jakim celu. W związku z podejrzeniem popełnienia kradzieży z włamaniem policjanci zatrzymali 40-letniego mieszkańca powiatu pszczyńskiego.
W wyniku przeprowadzonych czynności operacyjnych mundurowi ustalili, że zatrzymany mężczyzna jest sprawcą 5 przestępstw. Wczoraj przedstawiono mu zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem, do których się przyznał. Ponadto odzyskano część skradzionego mienia o wartości około 4 tysięcy złotych. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 10 lat więzienia.