Miał zatrzymane prawo jazdy na 3 miesiące, teraz nie odzyska go przez pół roku
Policjanci z pszczyńskiej drogówki zatrzymali do kontroli 39-latka, który kierował bez uprawnień, ponieważ jak się okazało, w lipcu za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym zostało mu ono zatrzymane na okres 3 miesięcy. Mężczyzna, wsiadając za kierownicę samochodu, zlekceważył decyzję starosty. Teraz okres, na jaki będzie miał zatrzymane uprawnienia do kierowania wydłuży się do pół roku.
Od 18 maja 2015 roku kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h musi liczyć się z zatrzymaniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Policjant w takiej sytuacji nakłada także na kierowcę mandat od 400 do 500 zł i 10 punktów karnych.
Taki scenariusz spotkał 39-latka z powiatu gliwickiego końcem lipca br. Mężczyzna jednak pomimo zatrzymania uprawnień do kierowania nadal jeździł samochodem. Wczoraj, około godziny 19 znów był kontrolowany w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Mundurowi zatrzymali mężczyznę w Goczałkowicach-Zdroju, na drodze krajowej numer 1 w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, a kierowca jechał z prędkością 95 km/h. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości policjanci Wydziału Ruchu Drogowego nałożyli na 39-latka mandat w wysokości 200 złotych i 500 złotych za prowadzenie samochodu bez wymaganych uprawnień. Oprócz tego na jego konto trafiły 4 dodatkowe punkty karne. Ponadto okres utraconych uprawnień do kierowania automatycznie został wydłużony z 3 do 6 miesięcy. Warto przypomnieć, że jeśli po raz kolejny zdecyduje się wsiąść za kierownicę, będzie musiał zdać egzamin na prawo jazdy, aby odzyskać uprawnienia.