Wiadomości

Pszczyńska drogówka odzyskała skradzione elektronarzędzia i whisky

Data publikacji 26.06.2020

Zarzut kradzieży elektronarzędzi i alkoholu usłyszała 29-letnia pszczynianka, która wpadła w ręce policjantów tuż po przekazaniu przez dyżurnego komunikatu dla wszystkich patroli. Zadaniem mundurowych było zlokalizowanie niebieskiego samochodu. Zatrzymana kobieta jeszcze na parkingu przyznała się do popełnionego przestępstwa. Dodatkowo, okazało się, że podróżowała w towarzystwie poszukiwanego mężczyzny.

Wczoraj przed południem pszczyńscy policjanci zostali poinformowani przez personel sklepu przemysłowego o kradzieży elektronarzędzi. Sprawca, nie płacąc za towar, zabrał ze sobą młot obrotowo-udarowy i młotowiertarkę. Jak wskazał zapis monitoringu, spod sklepu oddalił się niebieskim samochodem. W ślad za zgłoszeniem kradzieży, dyżurny pszczyńskiej jednostki przekazał wszystkim patrolom komunikat z opisem auta. Kilka ulic dalej, na parkingu przed innym sklepem, natknęli się na niego policjanci z drogówki. W środku, na tylnym siedzeniu, znaleźli skradzione kilka kwadransów wcześniej elektronarzędzia i... poszukiwanego mężczyznę, który od pewnego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Towarzyszył zatrzymanej kobiecie. Podejrzana przyznała się do przedstawionego jej zarzutu kradzieży, zarówno sprzętu budowlanego, jak i skradzionej tego samego dnia whisky. Podczas prowadzonych przez policjantów czynności okazało się bowiem, że elektronarzędzia nie były jej jedynym łupem. Teraz, o jej losie będzie decydował sąd i prokurator. Zgodnie z art. 278 kodeksu karnego, za ten czyn może grozić jej nawet 5 lat więzienia. Istotne jest też to, że dzięki szybkiej interwencji policjantów skradziony towar w nienaruszonym stanie trafił z powrotem na półki sklepowe.

Powrót na górę strony