Wiadomości

Wczorajsze dachowanie na „wiślance”

Data publikacji 23.12.2019

Szczęśliwie, wczorajsze dachowanie peugeota nie miało tragicznych skutków. Podróżująca autem czteroosobowa rodzina opuściła pojazd o własnych siłach. Pomimo interwencji wszystkich służb, policjanci mogli zakwalifikować to zdarzenie jako kolizję.

Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym dyżurny pszczyńskiej komendy odebrał chwilę po 14.00. Wynikało z niego, że na DK-81 w Pawłowicach, w okolicach tamtejszego fotoradaru, kierowca Peugeota 207 stracił panowanie na pojazdem. Jechał w stronę Skoczowa, z żoną i dwójką dzieci. Był trzeźwy w chwili zdarzenia. Poza policyjnym patrolem, na miejsce skierowano również dwie karetki pogotowia, śmigłowiec LPR-u i cztery zastępy straży pożarnej. Na szczęście, ze względu na brak zagrożenia życia, interwencja pogotowia lotniczego okazała się zbędna.

Pamiętajmy jednak, że nie zawsze takie dachowanie kończy się równie pomyślnie, jak to opisywane. Dlatego spuśćmy nogę z gazu i bezpiecznie dojedźmy do domów na święta.

Powrót na górę strony