Z licealistami o „metodzie na blika” i innych oszustwach w sieci
Tym razem, pszczyńscy policjanci spotkali się z licealistami z Szymanowskiego, aby przestrzec ich przed najnowszą metodą oszustów. Tłumaczyli, że przestępcy wykradają dane do kont na popularnych profilach społecznościowych, a następnie, po zalogowaniu się, proszą o opłacenie zamówienia lub pożyczkę znajdujące się w gronie znajomych osoby. Zachęcali do tego, aby przed wysłaniem pieniędzy lub Bliku rzekomemu znajomemu, skontaktować się z nim telefonicznie lub osobiście i sprawdzić wiarygodność otrzymanej prośby.
Jako stali bywalcy portali społecznościowych, są najchętniej wybieraną przez oszustów grupą osób. Potencjalnym pokrzywdzonym oczywiście może stać się każdy użytkownik sieci, lecz preferowane są osoby młode z dużą ilością znajomych na swoim koncie internetowym. Oczywiśie nie każdy z odbiorców wiadomości ulega manipulacji przestępcy. Z 200 lub 300 osób znajdzie się jednak taka osoba, czy nawet dwie, które wpłacą na konto oszusta pieniądze, myśląc, że to konto przyjaciela, lub przekażą mu swój kod Blik.
Przypominamy więc, co warto zrobić, żeby uchronić swoje pieniądze.
Opisywany sposób działania przestępców nazywany jest oszustwami "metodą na Blika". Większość tego typu występków zaczyna się od przejęcia czyjegoś konta na portalu społecznościowym. W ostatnim czasie, w powiecie pszczyńskim, odnotowano kilka takich zgłoszeń. Wymieniony kod, o który pytają sprawcy, jest zestawieniem sześciu cyfr uwiarygodniającym dostęp do konta. Działa tak samo jak karta płatnicza, akceptuje bowiem wypłatę w bankomacie lub kasie. Przesłana przez sprawców informacja dotyczy najczęściej rzekomej nagłej sytuacji i związanej z tym pilnej potrzeby pomocy. Oszuści tłumaczą na przykład, że stoją przy kasie w sklepie lub aptece i mają problem z uregulowaniem płatności za zakupy. Jako powód podają fakt rozładowania się telefonu lub problemów z kartą. W rzeczywistości, po przesłaniu kodu, przestępcy wypłacają pieniądze ofiary z bankomatu. Zdarza się również, że rozsyłając wiadomość do grona znajomych przejętego konta, proszą o wpłatę na konto określonej kwoty pieniędzy. Tu, prawdziwa jest tylko wysokość kwoty, przesłany numer konta jest natomiast fałszywy, bo należy do przestępcy.