Poniedziałkowe kolizje drogowe
Ilość kolizji zazwyczaj przekłada się na stan warunków na drogach. Aktualnie większość nawierzchni jezdni jest raczej sucha i nie nastręcza większych kłopotów kierowcom. Co najwyżej, muszą oczyścić z oszronienia szyby samochodów i uporać się z zawodzącymi przez niskich temperaturach akumulatorami. Należy jednak zachować czujność i nie zapominać o oblodzeniach występujących przy krawędziach jezdni. W takich miejscach, nawet przy niewielkich prędkościach, a przy dużych już na pewno, można w ułamku sekundy stracić panowanie nad pojazdem.
Właśnie takie oblodzenie i zaśnieżeniejezdni zaznaczył w rubryce policjant obsługujący przedwczoraj kolizję drogową w Pszczynie. Na popularnej „jedynce”, przed 21.00, doszło do bocznego zderzenia dwóch pojazdów. Stało się to w chwili nieprawidłowej zmiany pasa ruchu przez jednego z uczestników zdarzenia. Kierowca scanii zjeżdżał z lewego pasa ruchu na prawy. Sąsiednim pasem, w tym samym kierunku, jechał kierowca mazdy. Niestety, panowie nie zdołali uniknąć kolizji. Tu warto zaznaczyć, że kierowca samochodu ciężarowego posiada prawo jazdy od 35 lat. Widać, złe warunki na drodze dotyczą nawet tak doświadczonego użytkownika szos, o czym będzie mu teraz przypominał mandat karny.
Tego samego dnia, także boczne zderzenie, przy podobnym manewrze, tyle że omijania, policjanci odnotowali na ul. Bogedaina w Pszczynie. Zderzyły się tam dwie osobówki. Mieszkanka Pawłowic, omijając swoim hyundai'em zaparkowany samochód uderzyła w bok jadącego bmw. 31- latce przyszło wrócić do domu z mandatem karnym w kieszeni.
W poniedziałek doszło do jeszcze jednej kolizji. Na ul. Męczenników Oświęcimskich, przy nie najlepszych warunkach pogodowych, doszło do zderzenia trzech samochodów osobowych. Zgodnie z tym, co zawierała policyjna notatka, zaważyły mgła i niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Sytuacja przypominała domino. Kierująca chevroletem uderzyła bowiem w tył seata, a ten w tył jadącego przed nim fiata. W tym przypadku z mandatem karnym wróciła do domu 33- latka z Łąki.
Jeszcze raz apelujemy do kierowców o więcej uwagi na drodze. Oblodzona nawierzchnia jezdni, opady śniegu i mgła utrudniające widoczność nie oszczędzą żadnego użytkownika ruchu. Pamiętajmy, że złe warunki na drogach poddadzą próbie każdego kierowcę i rowerzystę, nie wykluczając także pieszego.