Znamy już tożsamość ofiary wypadku w Warszowicach
Prawie miesiąc trwały czynności policjantów mające na celu ustalenie personaliów kobiety, która na początku listopada zginęła w wypadku drogowym w Warszowicach. Sprawdzano wskazówki osób, które ukazywały się pod zamieszczonymi w mediach komunikatami. Pomimo tego, że treść żadnego z komentarzy nie została potwierdzona, pszczyńscy policjanci dziękują zarówno mediom, jak i mieszkańcom Pszczyny oraz okolicznych miast, za zaangażowanie i okazaną pomoc w tej sprawie.
Kobieta, która zginęła w wypadku na „wiślance” w Warszowicach nie miała przy sobie jakiegokolwiek dokumentu pozwalającego na ustalenie jej tożsamości. Dodatkowo, obrażenia ciała, których doznała, wykluczały możliwość publikacji jej twarzy. Zamieszczono więc jedynie zdjęcia jej butów i kurtki. Przełomem w sprawie okazało się małe, niepozorne, przypominające breloczek, plastikowe kółko, które przy niej znaleziono. Początkowo niescharakteryzowane, nie dawało jednak spokoju zajmującym się tą sprawą policjantom. Postanowili bliżej przyjrzeć się jego cechom i przeznaczeniu. Okazało się, że może ono służyć, jako klucz do domofonu. W tym momencie, po przysłowiowej nitce dotarli do kłębka, którym okazał się specjalista od tego typu zabezpieczeń. Policjanci udali się w wytypowane miejsca i w ten sposób dotarli do rodziny kobiety. Dzisiaj odbyło się okazanie jej zwłok. Biorący udział w tych czynnościach członkowie rodziny rozpoznali ją i tym samym potwierdzili jej tożsamość. Osobą, która zginęła 2 listopada w Warszowicach była zatem 50- letnia mieszkanka Żor.