Wędkarskie zmagania o o puchar Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów w Pszczynie
Już po raz piąty, drużyny zawodowców i amatorów przystąpiły do walki o puchar Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów w Pszczynie. Uczestników wędkarskich zmagań przywitało niecodzienne, jak na tę porę roku, słońce. Przy tak sprzyjającej aurze, nad zbiornikiem wodnym „Gwaruś” w Suszcu stanęło 9 drużyn. Tytuł najlepszej kolejny raz przypadł mundurowym z Bielska- Białej. Gospodarze, z wynikiem przekraczającym 10 kg ryb, zajęli IV miejsce.
Pogoda tego poranka była wręcz idealna na przeprowadzenie zawodów. Bezchmurne niebo, brak wiatru, stawy w otoczeniu lasów i doborowe towarzystwo złożyły się na miłą atmosferę wędkarskich zmagań. Stanowiska w poszczególnych sektorach zostały przydzielone zawodnikom po komisyjnym losowaniu. Jak tylko minął czas na przygotowanie zanęt, wyważanie spławików oraz zanęcanie nad wodą rozbrzmiało głośne „start” i rozpoczęła się wędkarska walka o tytuł najlepszej drużyny. Już po kilku minutach pierwsze karpie i płocie znajdowany swój tymczasowy dom w siatce zawodników. Co chwilę trzeba było zmieniać haczyki oraz przypony, które strzelały niczym nitki podczas wyławiania większych okazów. Rywalizacja rozegrała się pomiędzy policjantami z KMP Żory, KMP Jastrzębie Zdrój, KPP Cieszyn, KPP Mikołów, OP Katowice, SPP Bielsko – Biała, KPP Pszczyna, KP Pawłowice i policyjnymi emerytami. Słowa uznania należą się wszystkim zawodnikom. Każdy z nich walczył bowiem do samego końca o to, żeby zapełnić sieć i zapewnić swojej drużynie jak najlepsze miejsce. Po kilku godzinach zaciętej walki, gdzie praktycznie do ostatniej chwili nie było wiadomo kto prowadzi, nastąpiło oficjalne zakończenie zawodów. Komisja postanowiła zsumować wagę złowionych okazów i wyłonić laureatów. Wygrała grupa wędkarzy z OPP w Bielsku Białej. Największa ryba przypadł jednak gospodarzom zawodów. Prawie 4- kilogramowe trofeum wyciągnął z wody dyżurny z pszczyńskiej jednostki. W czasie, kiedy uczestnicy oddawali się pasji łowienia, organizatorzy przygotowali pyszny poczęstunek. Po zakończonych zawodach i tradycyjnym wypuszczeniu rybek z powrotem do wody, każdy mógł więc zregenerować swoje siły zjadając małe co nieco z grilla.
Gratulujemy zwycięzcom i zapraszamy zainteresowane drużyny na przyszłoroczne zawody.