Uwaga ślisko- wypadki!
Utrzymujące się od dłuższego czasu opady deszczu szczególnie odczuwają kierowcy. Śliska nawierzchnia jezdni i ograniczona widoczność nie wpływają na komfort jazdy. W takich warunkach nie trudno o wypadek drogowy, o czym przekonali się ostatnio kierowca i pasażerowie mikrobusu, podróżująca Fiatem Pandą kobieta oraz uczestnicy dzisiejszej „czołówki” w Kobielicach.
Z ustaleń policjantów dotyczących wczorajszego wypadku w Golasowicach wynika, że kierowca mikrobusu, na łuku drogi wojewódzkiej nr 938, w rejonie skrzyżowania z ul. Bolesława Prusa, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Tam, samochód przewrócił się na bok. Szczęśliwie auto w nic nie uderzyło. Jest to istotne z uwagi na fakt, iż w środku znajdowali się pasażerowie. Szczęśliwie, nikt z nich poważnie nie ucierpiał. Do szpitala trafili: 17- letni mieszkaniec pow. pszczyńskiego, u którego stwierdzono ranę ciętą łuku brwiowego, 25- latek z Żor z urazem klatki piersiowej oraz żeber, 34- latka, 5- letni chłopiec i 48- latka, wszyscy z powiatu pszczyńskiego, u których stwierdzono ogólne potłuczenia. Zdarzenie odnotowano tuż przed 15.00.
Niestety, dzisiaj, przed 8.00 rano, w Goczałkowicach Zdroju doszło do kolejnego zdarzenia drogowego, w którym, tym razem, panowanie nad pojazdem straciła kierująca Fiatem Pandą. Kobieta jechała DK- 1 w kierunku Bielska- Białej. Zjechała z drogi wjeżdżając do rowu. Stało się to w miejscu, gdzie znajdują się bariery energochłonne i ekrany, w rejonie tamtejszego komisu samochodowego. Karoseria samochodu została na tyle poważnie uszkodzona, że nie obyło się bez interwencji strażaków, którzy musieli użyć specjalistycznego sprzętu. Po rozcięciu blachy auta, kierująca trafiła pod opiekę medyków, a następnie została przetransportowana do szpitala.
W tej chwili, jest 10.30, policjanci z pszczyńskiej drogówki obsługują kolejne zdarzenie drogowe. W Kobielicach na ul. Pszczyńskiej, na łuku drogi, zderzyły się 2 samochody. I tu będą musieli pomóc strażacy, ponieważ w jednym z aut jest zakleszczona osoba. Na chwilę obecną wiadomo jedynie, że zderzyły się „czołowo” toyota i iveco oraz to, że ruch w tym miejscu jest całkowicie zablokowany. Kto dokładnie ucierpiał, jakie są obrażenia, jaki był przebieg i jak długo będzie zablokowana droga- o tym będziemy informować na bieżąco.
Póki co, kolejny raz apelujemy o ostrożną jazdę. Jest bardzo ślisko!
Wypadek w Kobielicach- aktualizacja, 13.00
21- letni kierowca samochodu marki Toyota Corolla aktualnie znajduje sie na bloku operacyjnym. Obrażenia, których doznał, wymagały natychmiastowej interwencji lekarzy specjalistów. Wtępnie, oprócz obrażeń wewnętrznych, stwierdzono również u niego urazy rąk i nóg. Co do warunków na drodze w miejscu tego wypadku, ruch już odbywa się normalnie.
Apelujemy do kierowców o przysłowiowe spuszczenie nogi z gazu. Dzisiaj, to już drugi wypadek, w którym poważnie ucierpiała osoba.