Na „podwójnym gazie” po pracy w polu
Ostatni brak opadów i wysokie temperatury sprzyjały rolnikom. Oprócz traktorów na polach, można było mijać je również na drogach. Niestety, ostatnie badanie pokazało, że nie zawsze możemy mieć pewność co do stanu kierowców takich ciągników. 31- letni właściciel Ursusa wracał bowiem do domu z przeszło promilem alkoholu w swoim organizmie.
Pszczynianin wpadł w ręce mundurowych w sobotę, kilka minut po 21.00. Jechał ulicą Grzebłowiec w Pszczynie. Nie miał przy sobie dowodu rejestracyjnego, ani aktualnych badań technicznych. Tego dnia musiał mieć za to dużo pracy i podobnie duże pragnienie, bo w chwili badania jego stanu trzeźwości ukazał się wynik 1,30 promila.
Przypominamy!
W przypadku nietrzeźwych kierowców, okres, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów wynosi do 15 lat, minimalną karą są 3 lata. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą liczyć się z wysokimi karami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie stosuje karę w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych- w przypadku osoby, którą złapano po raz pierwszy, oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł. dla recydywistów. Jeśli kierowca spowoduje wypadek drogowy pod wpływem alkoholu nawiązka nie może być mniejsza niż 10 tys. zł. Pieniądze uzyskane z tego tytułu są przekazywane na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach.