Pijani kierowcy- zmora na drogach
W dużej mierze sami jesteśmy twórcami stanu bezpieczeństwa na drodze. Pytanie tylko, na ile jesteśmy tego świadomi i w jakim stopniu staramy się do tego przyczynić. Policja często apeluje: „Noga z gazu!”, „Sprawdź, czy możesz kierować”, ”Pamiętaj, że nie jesteś sam na drodze!”. Te, i podobne hasła mają wzmóc czujność kierowców oraz stale przypominać, że „za kółkiem” liczą się sekundy. Bezapelacyjnie jednak, na obniżenie zagrożeń w ruchu ma wpływ spadek liczby pijanych kierowców. A z tym w dalszym ciągu niestety kiepsko.
Pocieszające jest jednak to, że coraz częściej reagujemy na tego typu nonszalancję co poniektórych uczestników ruchu. W dalszym ciągu jednak, szczególnie przy okazji świąt lub tzw. długich weekendów, pozostaje w społeczeństwie grupka osób, która po wspólnym biesiadowaniu z takimi amatorami jazdy „po kielichu” nie jest w stanie sprzeciwić się ich praktykom.
Z pewnością na zmianę mentalności mają wpływ różnego rodzaju akcje profilaktyczne, m.in. te organizowane przez policję, czy służby ratunkowe. Oczywiście, bezcenny w tym wszystkim pozostaje również czas. Jak długi i jak cenny?- odpowiedź jest prosta- mierzony liczbą wypadków śmiertelnych, których sprawcami byli, są i niestety będą nietrzeźwi kierowcy.
A oto przykłady takich niezdyscyplinowanych kierowców, którzy w ostatnich dniach zostali wykluczeni z ruchu przez patrol pszczyńskiej drogówki:
W poniedziałek, kilka minut po godzinie 8 rano, na „podwójnym gazie”, goczałkowickim odcinkiem „jedynki” mknął swoją dacią 50- letni mieszkaniec Tarnowskich Gór. Miał pół promila alkoholu w swoim organizmie. Dzień wcześniej, w ręce mundurowych wpadł inny amator zabronionych wojaży. 23- letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego przemierzał swoim volkswagenem ulice Góry w gminie Miedźna już z przeszło promilem alkoholu we krwi. A jeszcze dzień wcześniej, tj. w sobotę, w Mizerowie na ul Wyzwolenia, został zatrzymany do kontroli drogowej kierowca reanulta. Wyruszył w trasę pomimo cofniętych uprawnień, za to z blisko promilem alkoholu w organizmie. Tej samej doby, pożegnał się ze swoim prawem jazdy także kierowca mercedesa, który podczas badania stanu trzeźwości także wydmuchał przeszło promil alkoholu. Wpadł w ręce policjantów na ul. Granicznej w Radostowicach, kilka minut przed 15.00.