Wiadomości

Zjadła, ale nie zapłaciła

Data publikacji 28.02.2018

W ręce pszczyńskich mundurowych wpadła klientka, której nie życzyłby sobie żaden restaurator. Nie dość, że zamówiła i zjadła posiłek, za który nie zapłaciła, to jeszcze na koniec, bez żadnego skrępowania, tłumaczyła swoje zachowanie potrzebą zrobienia sobie przerwy w podróżowaniu na „gapę”. Czy wczorajszy incydent był jedyny na koncie 49- latki z Katowic, będą teraz sprawdzać policjanci.

Zadbana i dobrze ubrana klientka jednej z restauracji w Kobiórze wzbudziła zaufanie obsługi. Zamówiła obiad z tradycyjnym schabowym na drugie danie i coś ciepłego do picia. Zjadła, wypiła, a kiedy obsługa była zajęta, niepostrzeżenie wymknęła się z lokalu. Swoje kroki skierowała w kierunku dworca kolejowego. Restaurator ruszył za nią, jak tylko zorientował się, że padł ofiarą nieuczciwej klientki. Udaremnił jej dalszą podróż i wezwał patrol mundurowych. Teraz, policjanci ustalają, czy kobiecie zdarzyło się już wcześniej nie regulować rachunków za strawę. Tym bardziej, że, jak sama przyznała, pociągiem również jechała na „gapę”.

Powrót na górę strony