Dwa wypadki minionej doby
Jak niewiele potrzeba, żeby stać się uczestnikiem wypadku drogowego przekonali się wczoraj kierowcy, którzy przejeżdżali drogą wojewódzką w Golasowicach i ul. Skłodowskwiej Pszczynie. W jednym i drugim przypadku, ranne osoby trafiły do szpitala.
Rozwaga, rozwaga i jeszcze raz rozwaga! O to zawsze apelują do kierowców policjanci z pszczyńskiej drogówki. Wiedzą bowiem, że na drodze o ludzkim zdrowiu i życiu decydują sekundy.
Tak też było wczoraj rano na jednym ze skrzyżowań w Pszczynie. Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca oplem, 57- letnia mieszkanka Pszczyny, zderzyła się z jadącym główną drogą rowerzystą. 65- latek poruszał się na swoim jednośladzie ul. Skłodowską, jechał w kierunku ul. Bielskiej. W wyniku wypadku doznał złamania stawu skokowego i trafił pod opiekę lekarzy. Obydwoje kierowcy byli trzeźwi w chwili wypadku.
Kolejne zdarzenie z udziałem rannych miało miejsce na ul. Nałkowskiej w Golasowicach. Tam, kierujący Oplem Corsą, skręcając w lewo, zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku Audi A6. Zderzenie pojazdów skutkowało zjechaniem kierowcy audi z drogi i uderzeniem w bariery energochłonne. To właśnie on, 47- letni obywatel Niemiec, został przetransportowany do szpitala z urazem odcinka szyjnego kręgosłupa. Zarówno 47- latek, jak i 21- letni mieszkaniec Pielgrzymowic, który kierował oplem, byli trzeźwi w chwili zdarzenia.