Podsumowanie wielkanocnego weekendu w Pszczynie
Ponad 50 policjantów zostało zaangażowanych w świąteczne działania w powiecie pszczyńskim. Mundurowi z drogówki w przeciągu ostatnich 4 dni zanotowali 3 wypadki drogowe, 2 kolizje, 4 osoby ranne i jednego nietrzeźwego kierowcę. Szczęśliwie, obyło się bez ofiar śmiertelnych. Znacznie spokojniej ten weekend zapisali w swoich statystykach kryminalni.
Informację o pierwszym zdarzeniu dyżurny odebrał w piątek tuż przed południem. Wynikało z niej, że na skrzyżowaniu ul. Skłodowskiej i Dobrawy w Pszczynie zderzyły się dwa pojazdy: nissan i motorower. Z ustaleń mundurowych wynikało, że kierowca samochodu wyjeżdżał z ul. Dobrawy włączając się do ruchu na na ul. Skłodowskiej- drodze z pierwszeństwem. Tam zderzył się z kierowcą jednośladu, 21- latkiem z Pszczyny. Finał był taki, że młodzieńcowi przyszło spędzić święta z gipsem na złamanej nodze. Zarówno on, jak i 62- letni kierowca samochodu byli trzeźwi w chwili zdarzenia.
Tak pomyśle niestety nie przebiegło badanie stanu trzeźwości dla kolejnego uczestnika ruchu. Ponad promil alkoholu w organizmie pokazało urządzenie w przypadku kierowcy motocyklu. 23- latek testował swoją yamahę w świąteczną sobotę w okolicach kościoła. Szczęśliwie, nikt poważnie nie ucierpiał. Jego brak odpowiedzialności był natomiast widoczny na karoseriach dwóch uszkodzonych samochodów: peugeota, w który uderzył podczas wyprzedzania i zaparkowanego przy parafii opla, na którym ostatecznie się zatrzymał. Kierujący motocyklem z ogólnymi potłuczeniami ciała został przewieziony do szpitala .
Ostatni wypadek zanotowano o 2 w nocy, czyli już w niedzielę. W Warszowicach na „wiślance” z nieustalonych przyczyn panowanie nad pojazdem stracił kierowca golfa. 24- letni właściciel volkswagena uderzył w przydrożne drzewo, kiedy jechał w kierunku Żor. Kolejny dzień świąt spędził już w szpitalu. Opiece lekarskiej została również poddana 17- letnia pasażerka, z którą podróżował.