Dzielnicowy parający się malarstwem
Można go spotkać w terenie, na strzelnicy, w szkole i przedszkolu na pogadance, a także zastać przy sztaludze, gdzie po służbie oddaje się magii tworzenia. Pszczyński dzielnicowy - Dawid Pryga od kilku lat interesuje się malarstwem i stale udoskonala swój warsztat. Stara się czerpać wzorce od najlepszych. W tym celu kopiuje dzieła swoich ulubionych artystów. Jak podkreśla, ta pasja zapewnia mu relaks i wyciszenie po pracy.
Tematyki myśliwska i historyczna to te, po które sięga najchętniej. Głównie wzoruje się na twórczości takich malarzy jak Alfred Wierusz Kowalski, Maksymilian Gierymski, Juliusz Kossak, Henryk Siemiradzki, Manfred Schatz, Carl Rungius i Ken Carlson. Pytany, dlaczego na swoich obrazach przedstawia niełatwe wizerunku koni odpowiada, że wie, jak są zbudowane te zwierzęta, ponieważ przez lata miał z nimi kontakt i to doświadczenie w dużym stopniu ułatwia mu pracę przy sztaludze. Sierżant Pryga opowiadając o swoich malarskich zamiłowaniach wspomina o istotnym fakcie, jakim jest satysfakcja z ukończonego pomyślnie dzieła. Wierzy, że w dużym stopniu również sukces profilaktyki wśród dzieci i młodzieży jest możliwy dzięki rozwojowi wewnętrznemu, czy to poprzez sztukę czy w sport. Dlatego podczas spotkań z młodymi mieszkańcami swojego rejonu dzieli się z nimi swoimi przemyśleniami związanymi z realizowaniem różnego rodzaju pasji i zachęca ich do poszukiwania własnych.