„Mówiłem mu, że go zrobimy, jak nie wypłaci kasy”
Jednego dnia groźby pozbawienia życia pokrzywdzonego, a drugiego włamanie do jego domu połączone z kradzieżą elektronarzędzi- dokładnie takie zarzuty usłyszeli dwaj mieszkańcy gminy Miedźna, którzy w ten sposób próbowali wymusić na swoim pracodawcy większą zapłatę. Zostali zatrzymani przez pszczyńskich mundurowych chwilę po zgłoszeniu przestępstwa. Policjantom tłumaczyli, że pokrzywdzony został uprzedzony o ich zamiarach.
Zatrzymani 20 -latkowie wskazali policjantom miejsca przechowywania skradzionych elektronarzędzi. Ich łupem padły nowa wiertarka i młot udarowy. Zniszczenia, które poczynili w domu pokrzywdzonego i wartość skradzionego sprzętu zostały wycenione na przeszło 400 złotych. Całość odzyskanego mienia została już zwrócona właścicielowi. Teraz, podejrzani będą musieli liczyć się z sankcjami przewidzianymi w artykule dotyczącym kradzieży z włamaniem. Dodatkowo, jeden z nich usłyszał zarzut gróźb karalnych. Prawo w przypadku tego pierwszego przestępstwa przewiduje nawet do 10 lat więzienia.