Wiadomości

„Zadbała” o konto swojego podopiecznego

Data publikacji 12.01.2017

O wypłacie z konta prawie 100 tys. zł, 88-latek z Pawłowic dowiedział się, kiedy chciał upoważnić do niego inną osobę z rodziny. Likwidację lokaty zarzuca się jego opiekunce. Mieszkanka Warszowic jedenastokrotnie podejmowała gotówkę z banku, przeznaczając ją m.in. na spłatę swoich długów i wczasy z rodziną. O tym, z jaką odpowiedzialnością karną przyjdzie się jej teraz zmierzyć, zdecyduje już wkrótce prokurator i sąd.

Starszy mieszkaniec Pawłowic, który potrzebował stałej opieki, zawarł na początku ubiegłego roku umowę o świadczenie takich usług z mieszkanką Warszowic. Kobieta miała za zadanie wykonywać codzienne prace domowe i dbać o stan zdrowia 88-latka. Zgodnie z przedstawionymi jej zarzutami, „zadbała” również o stan jego konta bankowego. Mężczyzna, darząc swoją opiekunkę zaufaniem, upoważnił ją bowiem do swojego konta i zgromadzonych na nim oszczędności. Nie sądził jednak, że zostanie to wykorzystane bez jego wiedzy i zgody. Kobieta wypłacała pieniądze od kwietnia do lipca, początkowo w mniejszych kwotach, ostatecznie opróżniając konto do zera. Pokrzywdzony, kiedy dowiedział się od pracowników banku, że lokata przestała istnieć, poinformował o wszystkim pawłowickich policjantów. Udało się odzyskać jednak tylko 6 tys. zł, które kobieta nie zdążyła jeszcze wydać. Podejrzana usłyszała już zarzuty przywłaszczenia powierzonego jej mienia. Nie przyznała się do popełnienia tych czynów.

Powrót na górę strony