Wiadomości

Kierował, bo był w lepszym stanie niż kolega, a miał ponad 2 promile alkoholu w swoim organizmie

Data publikacji 05.10.2016

To, że prawo w naszym kraju obowiązuje każdego przekonał się ostatnio kolejny obywatel Ukrainy, który podróżował pszczyńskim odcinkiem "jedynki". Mężczyzna po kilku „głębszych” postanowił wyruszyć w trasę. Jazdę samochodem zakończył na tylnym zderzaku astry. 43- latek usłyszał już zarzut w tej sprawie. Przyznał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

Oficera dyżurnego pszczyńskiej komendy powiadomił o kolizji właściciel uszkodzonego auta. Z informacji wynikało, że w tył jego opla uderzyło jadące za nim audi. Kierowca "80-tki" postanowił nie czekać na patrol policji. Po krótkiej wymianie zdań z poszkodowanym uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci znaleźli go w pobliskich Ćwiklicach ukrywającego się na tamtejszym przystanku autobusowym. Wskazany przez właściciela uszkodzonej astry sprawca kolizji miał w organizmie przeszło 2 promile alkoholu. Przesłuchującym go policjantom tłumaczył, że postanowił wsiąść za "kółko", bo był w lepszej formie niż jego kolega, z którym wcześniej pił wódkę. Teraz,43- latek będzie musiał zapłacić grzywnę, wpłacić solidne świadczenie na rzecz osób pokrzywdzonych w wypadkach i w żadnym wypadku nie może kierować pojazdem mechanicznym  przez 4 lata.

Powrót na górę strony