Zawody wędkarskie o puchar Komendanta w Pszczynie
Kolejny już raz, zgodnie z ponad 20 letnią tradycją odbyły się zawody wędkarskie o puchar Komendanta Powiatowego Policji w Pszczynie. Wydarzenie wzbudziło niemałe emocje. Spotkanie było doskonałą okazją do integracji środowiska policyjnego z innymi służbami oraz mieszkańcami, a także do rozwijania swoich pasji poza służbą.
Uczestników wędkarskich zmagań przywitało w Suszcu niecodzienne, jak na tę porę roku, słońce. Bezchmurne niebo, brak wiatru, stawy w otoczeniu lasów i doborowe towarzystwo złożyły się na miłą atmosferę wędkarskich zmagań. Przy tak sprzyjającej aurze, nad wodą stanęło 33 zawodników. Stanowiska w poszczególnych sektorach zostały przydzielone po komisyjnym losowaniu. Zaczęło się niezbyt szczęśliwie, ponieważ na jednym ze stanowisk było gniazdo os. Kilka ukąszeń nie wyeliminowało jednak z rywalizacji rodzinę Bożeny i Tomasza Smyczek, co ostatecznie złożyło się na ich dwa trofea. W kategorii kobiet wygrała bowiem pani Bożena, a jej mąż w kategorii- Gość zajął III miejsce. W sumie, zawody przeprowadzono w czterech kategoriach: kobiety, goście, seniorzy i juniorzy. Wśród najstarszych zwyciężył policjant z pszczyńskiej jednostki- Miłosz Klimek, który przysłowiowym rzutem na taśmę, bo w ostatnich minutach zawodów, wyciągnął z wody swój największy okaz. To właśnie w jego ręce powędrował puchar komendanta. Złowił w sumie 2700 gramów ryb. Lepszy od niego okazał się startujący w kategorii juniorów Teodor Paliczka, który pobił go o 50 gramów. Najmłodsi, tak ogólnie- porównując ich osiągniecia z tym, co zaprezentowali seniorzy, bezdyskusyjnie triumfowali. Bracia Szymura zajęli II I III miejsce. Mikołaj złowił przeszło 2000 gramów rybek, a Piotrek ponad 1000. Warto jeszcze dodać, że po oficjalnym ważeniu, ku uciesze wszystkich dzieci, rybki wróciły z powrotem do wody. W czasie, kiedy uczestnicy oddawali się pasji łowienia, organizatorzy przygotowali pyszny poczęstunek. Po zakończonych zawodach, każdy mógł więc zregenerować swoje siły zjadając małe co nieco z grilla.
Słowa uznania należą się kolegom Arturowi Barczykowi i Tomkowi Krawczykowi, którzy zrezygnowali z prawie pewnego zwycięstwa i uczestniczyli w zawodach jako wolontariusze pomagając mniej wprawionym przy haczykach, żyłkach i robakach. Ogromne podziękowania należą się również wszystkim osobom, które przyczyniły się do zorganizowania tegorocznej wędkarskiej imprezy o puchar komendanta pszczyńskiej jednostki. Sama atmosfera zawodów, podobnie jak temperatura powietrza, była gorąca. Należy mieć nadzieję, że cykliczność tych zawodów utrzyma się, a planowane w w przyszłym roku czerwcowe zawody spinningowe będą również cieszyć się podobnym zainteresowaniem.
Gratulujemy zwycięzcom i zapraszamy zainteresowane drużyny na przyszłoroczne zawody.