240 bali słomy w ogniu
Policjanci z Pszczyny, wspólnie z biegłym z zakresu pożarnictwa, będą ustalać dokładną przyczynę wczorajszego pożaru w Ćwiklicach. Paliło się składowisko 240 bali słomy. Akcja strażaków była utrudniona ze względu na sposób składowania słomy i odnotowane w przeciągu ostatnich dni upały. Wstępnie straty oszacowano na 6 tys. złotych.
Wczoraj późnym wieczorem dyżurny pszczyńskiej jednostki policji odebrał informację o pożarze dużego składowiska słomy znajdującego na polu w Ćwiklicach. Nie wiadomo, co było powodem wybuchu pożaru. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Akcja gaszenia trwała blisko 5 godzin. Z ogniem walczyło 5 zastępów pszczyńskiej straży pożarnej, a także ochotnicy z okolicznych OSP. Przy pomocy ciężkiego sprzętu właściciela udało się oddzielić część niezajętych jeszcze ogniem bali i zatrzymać w ten sposób rozprzestrzenianie się ognia. Sytuację udało się opanować dopiero po pierwszej w nocy. Wówczas ogień nie stanowił już zagrożenia dla pobliskich budynków. Dzisiaj, jak tylko strażacy jednoznacznie potwierdzą, że można poruszać się po terenie wcześniej objętym ogniem, do oględzin przystąpią policjanci i biegły z zakresu pożarnictwa. Wszystko po to, aby móc stwierdzić, co było przyczyną pożaru.