Wiadomości

WYPADEK NA DK-1 W KOBIÓRZE

Data publikacji 09.08.2016

Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg wczorajszego wypadku drogowego z udziałem trzech pojazdów. Na kobiórskim odcinku „jedynki” zderzyły się: motocykl, samochód ciężarowy i ciągnik rolniczy. W wypadku ucierpiał 26 letni motocyklista. Utrudnienia trwały około trzech godzin.

Wczoraj około godziny 21 w Kobiórze na drodze krajowej nr 1 kierunek Pszczyna doszło do zdarzenia drogowego z udziałem motocykla, pojazdu ciężarowego z przyczepą oraz ciągnika rolniczego z przyczepą. Z wstępnych ustaleń policjantów wykonujących czynności na miejscu zdarzenia wynika, że 56 letni kierujący pojazdem ciężarowym m-ki Mercedes z przyczepą do przewozu samochodów jadąc prawy pasem DK-1 w kierunku Pszczyny wykonując manewr wyprzedzania ciągnika rolniczego zderzył się z jadącym lewym pasem 26 letnim kierującym motocyklem m-ki Kawasaki. W wyniku zdarzenia motocyklista utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i uderzył w barierę rozdzielającą jezdnię, a kierujący samochodem ciężarowym najechał na wyprzedzany ciągnik rolniczy. W zdarzeniu obrażeń doznał 26 letni pszczynianin, który został zabrany przez załogę karetki pogotowia do szpitala.

  • Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg wczorajszego wypadku drogowego z udziałem trzech pojazdów. Na kobiórskim odcinku „jedynki” zderzyły się: motocykl, samochód ciężarowy i ciągnik rolniczy. W wypadku ucierpiał 26 letni motocyklista. Utrudnienia trwały około trzech godzin.
  • Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg wczorajszego wypadku drogowego z udziałem trzech pojazdów. Na kobiórskim odcinku „jedynki” zderzyły się: motocykl, samochód ciężarowy i ciągnik rolniczy. W wypadku ucierpiał 26 letni motocyklista. Utrudnienia trwały około trzech godzin.
  • Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg wczorajszego wypadku drogowego z udziałem trzech pojazdów. Na kobiórskim odcinku „jedynki” zderzyły się: motocykl, samochód ciężarowy i ciągnik rolniczy. W wypadku ucierpiał 26 letni motocyklista. Utrudnienia trwały około trzech godzin.
Powrót na górę strony