Motorowerkiem na "podwójnym gazie"
Brak wyobraźni i ostrożności częstą idą w parze. Niestety, ma to fatalne skutki na drodze. Taki brak rozwagi kończy się zazwyczaj wypadkiem, a w najlepszym przypadku kolizją zakończoną mandatem karnym. Jak jednak zdyscyplinować niesfornych kierowców, którzy mają odwagę ruszyć w trasę po przysłowiowym "kielichu" ?
Bardzo jaskrawym przykładem braku zdyscyplinowania na drodze był wczorajszy przypadek z udziałem dwójki pijanych motorowerzystów. Wpadli w ręce mundurowych przed drugą w nocy na ul. Piotra Skargi w Łące. 34- latek z Mysłowic przemieszczał się na romecie mając w organizmie prawie półtora promila alkoholu. Natomiast jego młodszy kompan z Pszczyny, 27- letni właściciel motoroweru marki Wangye, miał prawie 2 promile.
Kolejny raz przypominamy!
W maju zeszłego roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące ruchu drogowego. Znacznie zaostrzone zostały kary w stosunku do niesfornych kierowców- w szczególności tych nietrzeźwych. Okres, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów został wydłużony z 10 do 15 lat, minimalną karą będą 3 lata. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości będą musiały się także liczyć z wysokimi karami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd będzie obligatoryjnie stosował karę w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych, w przypadku osoby, którą złapano po raz pierwszy oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł., dla recydywistów. Jeśli kierowca spowoduje wypadek drogowy pod wpływem alkoholu nawiązka nie będzie mogła być mniejsza niż 10 tys. zł. Pieniądze uzyskane z tego tytułu będą przekazywane na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach.