Znęcała się nad dziećmi
Policyjny dozór, nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do trójki pokrzywdzonych dzieci to środki zapobiegawcze, które, na wniosek pszczyńskich śledczych, zastosował prokurator wobec matki, która znęcała się nad dziećmi. Kobiecie zarzuca się przemoc fizyczną i psychiczną wobec najbliższych. Teraz, za popełnione przestępstwo może spodziewać się nawet 5 lat więzienia.
Jak wynika z ustaleń policjantów i zebranych materiałów, kobieta od pewnego czasu znęcała się nad dwójką swoich dzieci i małoletnią wnuczką. Wszczynała awantury, w czasie których wyzywała całą trójkę, używała przy tym słów wulgarnych i poniżających. Wykręcała dzieciom ręce, popychała je, szarpała za włosy, uderzała w twarz i groziła im. Do tych sytuacji dochodziło zarówno, kiedy była trzeźwa, jak również kiedy znajdowała się pod wpływem alkoholu. Zdarzało się, że przecinała kable w sprzęcie elektrycznym i celowo hałasowała w nocy, a także włączała światło zakłócając w ten sposób nocny spoczynek. Jak się okazało, kobieta od dłuższego czasu systematycznie nadużywała alkoholu. Po ostatniej awanturze, domowa dręczycielka usłyszała już zarzut znęcania się nad najbliższymi. Na wniosek śledczych, prokurator zastosował wobec podejrzanej dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych dzieci oraz nakaz opuszczenia mieszkania. Za popełnione przestępstwa może trafić do więzienia nawet na 5 lat.