Dozór, nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do żony
Dozór policyjny, nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej to decyzja prokuratora wobec 59-letniego sprawcy przemocy domowej. Mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się nad swoją żoną. Jednak dopiero podczas ostatniej awantury kobieta zdecydowała się wezwać policję.
Interweniujący policjanci ustalili, że mężczyzna od przeszło 10 lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Często wszczynał awantury domowe, podczas których szarpał ją, popychał i groził jej wyrzuceniem z domu. Każdorazowo wyzywał ją używając słów wulgarnych i wypychał za drzwi mieszkania. Po ostatnim incydencie kobieta zdecydowała się o wszystkim powiadomić policję. Jej mąż bowiem, bez powodu, uderzył ją pięścią w twarz w wyniku czego ona upadła, uderzyła głową o kaloryfer i straciła na chwilę przytomność. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało. To jednak zaważyło o tym, że postanowiła złożyć oficjalne zawiadomienie o przestępstwie.
Wczoraj, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prokurator zastosował wobec sprawcy przemocy domowej dozór policyjny, nakaz natychmiastowego opuszczenia lokalu mieszkalnego oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Teraz mieszkaniec powiatu pszczyńskiego odpowie przed sądem. Kodeks karny za znęcanie się psychiczne i fizyczne przewiduje karę nawet 5 lat więzienia.