Płacił jej kartą, bo zwlekała z odbiorem
Pszczyńscy kryminalni ustalili i zatrzymali 20- latka, któremu zarzuca się bezprawne posłużenie się cudzą kartą płatniczą. Mężczyzna regulował w sklepach rachunki zbliżając do czytnika znalezioną kartę. W ten sposób, aż czterokrotnie opróżnił konto pokrzywdzonej. Wczoraj, przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Zakupy na cudzy koszt tłumaczył okazją i zwłoką w odbiorze własności.
Z początkiem maja policjanci z Pszczyny przyjęli zawiadomienie o utracie damskiego portfela, w którym znajdowały się dokumenty i zbliżeniowa karta płatnicza. Jak ustalili kryminalni, kartą należąca do pokrzywdzonej płacono w sklepach spożywczych na terenie Bierunia. Wartość tych transakcji została oszacowana na blisko 60 zł. Sprawą natychmiast zajęli się policjanci, którzy potwierdzili personalia nieuczciwego znalazcy. Okazał się nim 20-letni mężczyzna. Podczas przesłuchania wyjaśniał, że znalazł kartę, kiedy był na dyskotece w Jankowicach. Potwierdził, że regulował nią należności za swoje sprawunki w sklepach, głównie papierosy i alkohol. Na swoje usprawiedliwienie dodał, że skontaktował się z właścicielką i zaproponował jej zwrot dokumentów i karty. Pominął jednak informację, że już zdarzyło mu się kilka razy obciążyć jej konto bankowe. Zgodnie z tym co wyjaśniał, kobieta zwlekała z odbiorem swojej własności, dlatego postanowił skorzystać z okazji i zapłacić jeszcze dwukrotnie znalezioną kartą. Istotny dla sprawy jest fakt, że w przypadku żadnej transakcji, podejrzany nie wspomniał obsługującej go ekspedientce, że przykłada do czytnika cudzą kartę. Teraz, przyjdzie mu ponieść konsekwencje prawne tych oszustw. W przypadku doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego, przy wprowadzeniu w błąd osoby trzeciej, kodeks karny przewiduje nawet 8 lat więzienia.
Apelujemy!
Policjanci apelują do wszystkich, którzy posiadają tzw. zbliżeniowe karty płatności, o zachowanie szczególnej ostrożności przy posługiwaniu się tym środkiem płatniczym. Kartę przechowujmy w takim miejscu, aby była ona niedostępna dla innych osób, ponieważ łatwo możemy stracić swoje oszczędności.