Wiadomości

Towar wynosił „na raty”

Data publikacji 06.04.2016

Policjanci z Pszczyny rozliczyli z przestępczej działalności 42- latka i odzyskali częściowo skradzione przez niego mienie. Mężczyzna nie spodziewał się, że po tak długim czasie dosięgnie go ręka sprawiedliwości. Teraz za kradzieże i oszustwa grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

Mężczyzna od grudnia zeszłego roku, przez ostatnie 4 miesiące, wyniósł z wynajmowanego mieszkania kosztowności za prawie 2 tys. zł. Interesowały go głównie telefony i biżuteria. Swoje łupy zanosił do lombardów. Pierścionki, łańcuszki i kolczyki zabierał „na raty”, tak aby nie wzbudzić podejrzeń właścicielki zajmowanego lokum. Sprawa  jednak się wydała, kiedy kobieta chciała podarować swoją złotą obrączkę córce. Stwierdzając jej brak i pozostałej biżuterii postanowiła rozstać się z lokatorem i powiadomić o wszystkim miejscową policję.

Oprócz tej kradzieży, śledczy udowodnili 42- latkowi także kradzież karty bankomatowej na terenie jednego z  zakładów przetwórczych w Pszczynie i kilka innych, niezgodnych z prawem, incydentów. Zarzuca się mu posłużenie się skradzioną w połowie marca kartą bankomatową i spowodowanie w ten sposób strat finansowych na koncie pokrzywdzonego. Podejrzany, płacąc cudzą kartą za swoje sprawunki podawał się za jej właściciela wprowadzając w ten sposób w błąd personel sklepu.

Dzięki pracy pszczyńskich policjantów mężczyzna usłyszał już zarzuty. Przyznał się do wszystkich ośmiu czynów tłumacząc swoje zachowanie złą sytuacją finansową. Teraz o jego losie będzie decydował sąd i prokurator.

Powrót na górę strony