Wiadomości

Uratowali kormorana

Data publikacji 05.04.2016

Policjanci z pszczyńskiej komórki zajmującej się zwalczaniem przestępczości gospodarczej pracują nad wyjaśnieniem okoliczności, które wpłynęły na schwytanie czarnego kormorana. Ptak dzięki zaangażowaniu pewnej rodziny z Jasienicy trafił pod opiekę weterynarza. Aktualnie kormoran znajduje się na wolności. Osoba, która dopuściła się tego czynu, może natomiast trafić nawet na 5 lat do więzienia.

W ten weekend, spacerujące wzdłuż Jeziora Goczałkowickiego małżeństwo z dwójką dzieci natknęło się na niecodzienne znalezisko, które, jak się później okazało, wymagało ich pomocy i interwencji weterynarza oraz miejscowej policji. Zaplątanego w linkę ptaka zauważyli będąc w okolicach Zabłocia. Jak przekazali policjantom, kormoran leżał bez ruchu na brzegu. Oprócz linki, którą był opleciony, miał również wbity w dziób metalowy haczyk. Zgłaszający zdołał przeciąć linki, nie był jednak w stanie usunąć 4 centymetrowego haczyka. Decyzja o powiadomieniu o wszystkim oficera dyżurnego pszczyńskiej komendy okazała się słuszna, bo już chwilę później ptakiem zajął się weterynarz.

Przypominamy

KŁUSOWNICTWO to zabijanie, chwytanie lub ściganie zwierzyny oraz łowienie ryb — bezprawnie, w sposób niedozwolony lub w niedozwolonym czasie i miejscu. Pojęcie kłusownictwa szczegółowo określają odpowiednie przepisy prawne. Zwierzęta łowne w stanie wolnym, jako dobro ogólnonarodowe, stanowią własność Skarbu Państwa. Łapanie dzikich ptaków i przetrzymywanie ich w niewoli jest zabronione ustawą. Kto nie będąc uprawnionym do polowania wchodzi w posiadanie zwierzyny - podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.- art. 53 Prawo Łowieckie.

  • Uratowany kormoran
  • Rzeczy zabezpieczone przez policjantów
  • Rzeczy zabezpieczone przez policjantów
Powrót na górę strony